Od 4 czerwca w Polsce będą obowiązywały nowe przepisy dotyczące punktów karnych. Wystawiając mandat, policja nie będzie mogła sumować punktów za kilka różnych wykroczeń. Z drugiej jednak strony, kierowcy nie będą już mogli redukować ilości punktów przy pomocy szybkiego i niedrogiego kursu.
Według nowych zasad, jeśli popełnimy kilka wykroczeń, punkty otrzymamy tylko jedno. Zostanie przy tym wybrane to wykroczenie, które punktowane jest najwyżej. Dla przykładu, jeśli przekroczymy linię ciągłą i będziemy jechali o 50 km/h za szybko, punkty zostaną na nas nałożone tylko za drugie z tych przewinień. A co to ma na celu? Chce się ograniczyć sytuacje, w których nieoznakowany radiowóz przez dłuższy czas obserwuje dany samochód, niejako zezwalając na kolejne wykroczenia.
Druga zmiana dotyczy wspomnianych na wstępie kursów. Krótkie szkolenia pozwalające odciążyć punktowe konto, odejdą do przeszłości. Zamiast tego na szkolenie trafimy dopiero po uzbieraniu kompletu punktów i będzie to wówczas obowiązkowe. Co więcej, takie szkolenie ma trwać aż kilka dni, a jeśli się go nie podejmiemy, zostanie nam odebrane prawo jazdy.
