Ten przewoźnik nadal zamawia ciągniki z płaskimi dachami – wygląda to bardzo klasycznie

Minęły już czas, gdy podwyższone dachy były w dalekobieżnych ciężarówkach jakimkolwiek obiektem zastanowienia. Dzisiaj niskie warianty zamawia się tylko w szczególnych sytuacjach – gdy wymaga tego zabudowa lub gdy trzeba maksymalnie obniżyć masę własną.

Na dobrą sprawę, taki ciągnik siodłowy z szeroką, ale niską kabiną może być dosyć kosztowną zabawą. Producenci oraz dealerzy nie lubią odchodzić od standardowych konfiguracji, więc trudno tutaj liczyć na dobrą cenę. Faktem też jest, że przy późniejszej odsprzedaży trzeba czekać na klienta o bardzo konkretnych potrzebach.

Jak jednak wiadomo, w tuningu cena oraz praktyczność są na drugim planie. Gdy więc belgijski przewoźnik Transport Ceusters wybiera się na zakupy, zdarza mu się zamówić właśnie ciągniki z płaskim dachem. Stanowią one idealną bazą pod klasyczny, typowo duński tuning. Można im założyć bagażniki dachowe rodem z lat 70-tych, a do tego dodać ogromne tablice świetlne z nazwą firmy. Transport Ceusters słynie zaś właśnie z tego typu modyfikacji.

Na przełomie roku belgijska flota wzbogaciła się o dwa kolejne ciągniki w niskich wariantach. To Volvo FH oraz Scania serii R, które otrzymały wygląd typowy dla Transport Ceusters. Ponadto, w przypadku Scanii, ten klasyczny styl zastosowano również wewnątrz. Mamy tam czarną, pikowaną skórę, a także duński plusz, obejmujący nawet obudowę poduszki powietrznej. Volvo utrzymano zaś w beżowo-brązowym stylu, dającym bardziej luksusowy charakter.

Za przygotowanie ciężarówek odpowiadała firma Sjaak Kentie Truckspecials BV. To właśnie ona opublikowała poniższe zdjęcia. Co ważne, Scania została sfotografowana jeszcze przed oklejeniem, więc brakuje na niej części detali.

Volvo:

Scania: