Przewoźnicy rozpoczną protest przed budynkiem telewizji – postulaty tuż za oknami

Na powyższym zdjęciu, po naszej lewej stronie, możecie zobaczyć biurowiec telewizji TVN. To właśnie obok niego, na dwóch pasach ruchu sąsiadujących z trawnikami, rozpocznie się jutro kolejny protest polskich przewoźników, specjalizujących się w transporcie na wschód.

Dlaczego akurat tam? Jak tłumaczą organizatorzy protestu, dotychczas ich akcje spotykały się z bardzo małym zainteresowaniem, także ze strony mediów. Dlatego też postanowili protestować bezpośrednio pod oknami dziennikarzy, licząc, że dzięki temu ich postulaty zdobędą znacznie większa uwagę.

By zrealizować ten plan, przewoźnicy uzyskali oczywiście stosowne zezwolenie. Jak donosi „Rzeczpospolita”, mogą oni ustawić swoje ciężarówki na dwóch pasach ruchu ulicy Wiertniczej, między skrzyżowaniami z Augustówką oraz Łowczą. Dokument zezwolił też na całe siedem dni protestu, począwszy od jutra, godziny 10 rano.

W samych postulatach można znaleźć oczekiwania znane już od wielu miesięcy, na czele z przywróceniem wymogu zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy, a także wyeliminowaniem w rynku firm transportowych o wschodnim białoruskim lub rosyjskim kapitale, często działających w sposób niezgodny z prawem.

Zdaniem protestujących, bez realizacji tych postulatów polski transport na wschód dosłownie przestanie istnieć. Wiele przedsiębiorstw już ograniczyło floty nawet o połowę, gdyż dla ciężarówek zwyczajnie brakowało zleceń. Te wiodące na Ukrainę stały się absolutnie nieopłacalne, Azję Środkową całkowicie odcięły sankcję, a na ostatnie pozostałe trasy w regionie weszli na przykład Białorusini na polskich rejestracjach.

Poprzedni protest, z maja bieżącego roku: