Przekazanie nowych DAF-ów po tuningu, wraz z pokazem ciągników różnych marek

Zdjęcia: Nyscan Trucks

Odbiory nowych DAF-ów rozkręcają się także w Skandynawii. To zaś oznacza jeszcze ciekawsze konfiguracje oraz jedne z pierwszych egzemplarzy po tuningu. Ciężarówka, którą teraz zaprezentuje trafiła wczoraj do klienta z Danii, natomiast oprawa towarzysząca jej przekazaniu mogła robić naprawdę duże wrażenie.

Firma CST Transport zdecydowała się na dwa egzemplarze modelu XG 480, od razu poddając te ciężarówki bardzo ciekawym modyfikacjom. Jeszcze przed oficjalnym wydaniem oba DAF-y przewieziono do wyspecjalizowanego warsztatu lakierniczego, który zadbał o typowy dla tego przewoźnika, fioletowy „metalik”. Konieczne było również odwiedzenie tapicera, który rozebrał fabrycznie nowe wnętrza, instalując pikowane obicia, lakierując część elementów plastikowych i dokładając do tego efektowne podświetlenie sufitu. Wybór padł przy tym na beżową skórę, którą połączono z fioletowymi dodatkami.

Jak przystało na sprzęt typowo duński, nie obyło się bez wizyty w firmie zabudowującej tylne podesty. Z prawej strony ciągników znalazły się więc po dwa schowki, natomiast po stronie kierowcy zainstalowano 710-litrowe zbiorniki. Na całej długości podesty pokryto też blachą ryflowaną, natomiast za tylnymi kołami znalazło się podwójne oświetlenie. A przy okazji warto zwrócić uwagę na imponującą długość rozstawów osi. Wynika to nie tylko z zastosowania układu typu „boogie”, z trzecią osią wleczoną, ale także z samego faktu, że mówimy o DAF-ach XG. Ich sypialnie wydłużone są o 33 centymetry, co nawet w najzwyklejszym wariancie 4×2 wymaga rozstawu 4-metrowego.

Idąc dalej dochodzimy do bogatego wyposażenia fabrycznego. Tutaj znalazły się między innymi zestawy nagłośnienia z subwooferami, pneumatycznie zawieszone przednie osie, czy oba fotele z systemami obracania, pokryte czarną, skórzaną tapicerką. Dla obu ciągników wybrano też pełne zestawy kamer, włącznie z szerokokątnymi obiektywami na narożniku. Wśród mniejszych detali niefabrycznych znajdziemy zaś po cztery pneumatyczne trąby, podświetlane tablice z nazwą firmy, cienkie belki z oświetleniem ostrzegawczym, czy polerowane nakładki na felgi. Swoją drogą, ten ostatni element nie tylko świetnie zagrał się z fioletowymi piastami, ale też naprawdę dobrze imituje felgi aluminiowe.

Zamawiając ciągniki o tak wyjątkowym charakterze, CST Transport mogło liczyć na specjalne prawa przy odbiorze. Nie było to zwykłe przekazanie dwóch nowych DAF-ów, lecz zorganizowanie całego pokazu ciężarówek tego przewoźnika, niezależnie od ich marki. Na placu należącym do dafowskiego dealera Nyscan Trucks wystawiono więc także cztery Scanie oraz jedno Volvo, wszystkie przygotowane w tym samym stylu. Poza tym na wydarzenie zaproszono szeroką publiczność, organizując w tym celu nawet food trucki. A przy okazji sprowadzono też importerskie demo, w postaci topowego, najwyższego modelu DAF XG+.