Powodzie w Niemczech: miesiące naprawiania autostrad i most zarwany pod ciężarówką

W nawiązaniu do tekstu:

Powódź w Niemczech: uratowane ciężarówki oraz te, które nie miały szczęścia

W Niemczech prowadzi się już szacunki dotyczące popowodziowych napraw. Eksperci pojawili się między innymi na autostradach A1 oraz A61, na których wybrane odcinki zostały bardzo poważnie zniszczone. Przy tym szczególnie źle wygląda A61, gdzie woda dosłownie zmyła ogromny fragment jezdni. To właśnie tam wykonano powyższe, bardzo symboliczne nagranie.

Szacuje się, że obie autostrady mogą być całkowicie przejezdne dopiero za kilka miesięcy. Prace będą też znacznie bardziej rozległe niż można by się tego spodziewać na pierwszy rzut oka. Wymagają ich bowiem nie tylko te odcinki, na których wyraźnie widać uszkodzenia. Równie dużym problemem jest kwestia rozmokniętych gruntów, które w przyszłości mogą naruszyć stabilność autostrad. Dlatego konieczne będzie wykonanie ogromnej ilości prac typowo ziemnych.

A oto przykład historii, która jest tutaj doskonałą przestrogą. Ten niebieski MAN F200 przekraczał niewielki most pod miejscowością Gerolstein, tą samą, która pojawiła się w następującym tekście: Jechał ciężarówką przez zalaną miejscowość, ma odpowiedzieć za zniszczenia i ucieczkę. Ciężarówka wjechała na przeprawę w piątek, 16 lipca, a więc dzień po zaistniałej powodzi. I choć teoretycznie powinna bezpiecznie przejechać po tym moście, przeprawa dosłownie zarwała się pod pojazdem. Według wstępnych ustaleń, był to efekt właśnie osłabienia konstrukcji przez wodę. Kierowca i pasażer na szczęście zdołali o własnych siłach opuścić kabinę, będąc tylko niegroźnie poszkodowanym.