O ukrywaniu czegoś w ciężarówkach można by tak naprawdę założyć osobną stronę. Stale pojawiają się komunikaty o ukrytych imigrantach, ADR-ach, alkoholu, papierosach lub nawet narkotykach. Kiedyś pisałem nawet o przemycie 25 sukien ślubnych, w ciężarówce jadącej z Ukrainy do Polski. Nigdy wcześniej nie prezentowałem jednak takiego układu, jak ten uwieczniony na powyższym zdjęciu.
DAF z naczepą typu mega stawił się do odprawy 31 lipca, na węgiersko-rumuńskiej granicy Csengersima-Petea. Ciężarówka była prowadzona przez 50-letniego Rumuna i teoretycznie przewoziła pełną naczepę plastikowych beczek. Taki też ładunek dało się zobaczyć po otwarciu tylnych drzwi, a nawet lewego boku. Gdy jednak otwarta została prawa kurtyna, Węgrom ukazał się przykryty beczkami Mercedes-Benz Vito.
Węgrzy sprawdzili samochód w systemie informatycznym strefy Schengen, gdzie odnotowuje się między innymi kradzione pojazdy. Tam znajdowała się informacja, że zielone Vito zostało utracone na terenie Włoch. Kierowca ciężarówki został zatrzymany, podobnie jak wieziony przez niego Mercedes. Sprawą zajęła się węgierska policja, która przeprowadzi dalsze dochodzenie.
