Duński kierowca-przewoźnik Steen M. Hansen postanowił połączyć wyjątkowo komfortowe warunki pracy z sensownymi możliwościami przewozowymi. W ten sposób powstała Scania 770S o niespotykanej konfiguracji, w której przedłużona kabina spotyka się z centralnoosiową przyczepą.
Operacja przedłużania kabiny odbyła się w holenderskim warsztacie Vlastuin Truckopbouw, wykorzystując przy tym panele wykonane z tworzyw sztucznych. Po takim zabiegu sypialnia dwukrotnie powiększyła swoje wymiary, między fotelami a łóżkiem mieszcząc pionową zabudowę z umywalką, szafkami oraz stolikiem. Po środkowej części wnętrza kierowca może się swobodnie poruszać, a na przykład lodówka zachowała fabryczną pozycję, mieszcząc się pod łóżkiem. Cały ten układ może przypominać ciężarówki amerykańskie, co przy okazji świetnie zgrało się z obiciami z brązowej, pikowanej skóry.
Gdyby tak przedłużona kabina trafiła na ciągnik siodłowy, w większości europejskich krajów byłby to pojazd o bardzo ograniczonej praktyczności. Tymczasem Steen M. Hansen zajmuje się przewozem kwiatów, robiąc to na trasach przez Danię, Niemcy i Holandię. By więc jego samochód zaoferował jak największą przestrzeń ładunkową, jednocześnie mieszcząc się w normatywnej długości zestawu, Duńczyk zrezygnował popularnego z układu ciągnik plus naczepa. Zamiast tego wybrał konfigurację z przyczepą, co automatycznie pozwoliło wydłużyć zestaw z 16,5 do 18,75 metra.
W tych wymiarach udało się zmieścić dwie zabudowy o regulowanej temperaturze. Ta umieszczona na trzyosiowej ciężarówce mieści 21 duńskich wózków na kwiaty, ta jadąca na trzyosiowej przyczepie zabiera kolejne 26 wózków. Łącznie daje nam to 47 wózków, nadal o cztery więcej niż w typowej konfiguracji z ciągnikiem siodłowym i pełnowymiarową naczepą. Co też ciekawe, obie zabudowy mają w pełni otwierane lewe boki, w sposób typowy dla skandynawskich ciężarówek. Wykonaniem tych zabudów – robiąc to na specjalne zamówienie – zajęła się duńska firma Fyns Karosseribyg. Również to przedsiębiorstwo opublikowało dołączone zdjęcia.
