Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju opublikowało wczoraj (21 stycznia) na swojej stronie internetowej tekst, w który zdaje relację z dotychczas podjętych kroków w kwestii płacy minimalnej w Niemczech w odniesieniu do polskich kierowców. Jasno z tego tekstu wynika, że Niemcy zamierzają kontrolować także nasze przedsiębiorstwa, choć z drugiej strony nie brakuje tutaj też informacji o działaniach polskich mających tę sytuację zmienić. Co jednak firmy powinny zrobić w tej sytuacji – zacząć funkcjonować według niemieckich przepisów, czy może powinny się jeszcze z tym wstrzymać, czekając na rozwój wypadków? Odpowiedzi na to pytanie resort infrastruktury ma udzielić jeszcze dzisiaj, za najpóźniej kilka godzin. Tymczasem Unia Europejska już zgłosiła się do Niemiec z żądaniem rezygnacji z egzekwowania tych przepisów w przypadku zagranicznych kierowców, niezgodność takiego procederu z prawem unijnym. Złą wiadomością dla przewoźników jest tutaj jednak fakt, że Niemcy mają teraz aż miesiąc na odpowiedź na żądania UE. W tym miesiącu mogą się więc zacząć sypać kary…
Komunikat MIiR:
Kolejne spotkanie z przedstawicielami polskich przewoźników drogowych w sprawie tzw. niemieckiej płacy minimalnej odbyło się dzisiaj w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Uczestniczył w nim wiceminister infrastruktury i rozwoju Zbigniew Rynasiewicz, który przekazał przewoźnikom informacje o bieżących działaniach podejmowanych przez resort na rzecz zapewnienia respektowania przez stronę niemiecką przepisów unijnych, w szczególności w zakresie swobody przepływu usług.
Z dniem 1 stycznia 2015 r. w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej wraz z aktami wykonawczymi, które dotyczą m.in. obowiązku zgłaszania płacy minimalnej oraz ewidencjonowania i przechowywania dokumentacji związanej z ustawą o płacy minimalnej. Płace minimalne obowiązują w większości państw unijnych, jednak niemiecka administracja bardzo szeroko interpretuje zakres obowiązywania nowego prawa.
Chodzi w szczególności o wymóg stosowania godzinowej stawki minimalnej w przypadku przewoźników drogowych mających swoją siedzibę poza Niemcami, a wykonujących operacje transportowe na terytorium tego kraju. Federalne Ministerstwo Finansów oraz Ambasada RFN w swoich wyjaśnieniach potwierdziły, że nowe przepisy stosuje się wobec wszystkich pracowników wykonujących pracę w czasie ich zatrudnienia na terytorium Niemiec, w tym kierowców polskich ciężarówek i autobusów. Ustawa nakłada też inne obowiązki na pracodawców dotyczące m.in. ustanowienia na terenie RFN pełnomocnika, który powinien przechowywać dokumentację przebywania i wykonywania pracy na terenie RFN przez pracowników z zagranicy.
Rząd dostrzega powagę sytuacji i podejmuje wszelkie kroki w celu jej rozwiązania. Wiceminister Rynasiewicz, poinformował przewoźników o działaniach Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju:
- 23 grudnia 2014 r. minister Maria Wasiak wystosowała pismo do komisarzy Elżbiety Bieńkowskiej (rynek wewnętrzny, przemysł, przedsiębiorczość oraz małe i średnie przedsiębiorstwa), Violety Bulc (transport) oraz Marianne Thyssen (zatrudnienie i sprawy społeczne), w którym zwróciła uwagę, że stosowanie nowego prawa zgodnie z prezentowanym przez stronę niemiecką stanowiskiem miałoby bardzo negatywny wpływ na europejski rynek przewozów drogowych. Poprosiła też o szczegółową analizę nowych przepisów i ocenę ich zgodności z prawem UE. KE podjęła już odpowiednie kroki i w trybie pilnym przystąpiła do działań.
- 16 stycznia 2015 r. minister Maria Wasiak skierowała pismo do Federalnego Ministra Transportu i Infrastruktury Cyfrowej Alexandra Dobrindta, z propozycją spotkania w celu omówienia problemu stosowania niemieckich przepisów dotyczących płacy minimalnej wobec polskich przewoźników drogowych. Minister Maria Wasiak odbędzie rozmowy z niemieckim ministrem ds. transportu; 23 stycznia planowana jest rozmowa telefoniczna, natomiast spotkanie z ministrem Alexandrem Dobrindtem zaplanowano na 29 stycznia w Berlinie.
- 26 stycznia 2015 r. minister Maria Wasiak spotka się z przedstawicielami branży przewoźników podczas Forum Transportu.
Polska apeluje o nieegzekwowanie stosowania nowych niemieckich przepisów do czasu wyjaśnienia ich zgodności z prawem UE. Strona polska uważa również, że przewoźnicy transportowi są nieproporcjonalnie bardziej obciążani nowymi wymogami administracyjnymi niż wskazywałby na to cel niemieckiej ustawy o płacy minimalnej, jakim jest ochrona pracowników. Wprowadzone w Niemczech nowe przepisy mogą mieć również poważne konsekwencje dla rynku międzynarodowych przewozów drogowych i polskiego sektora transportowego. Stosowana przez stronę niemiecką rozszerzająca interpretacja ustawy wpłynie na ograniczenie wykonywania przewozów na terytorium Niemiec przez międzynarodowych przewoźników. Strona polska zwraca również uwagę na możliwą niezgodność niemieckiej ustawy z prawem UE.
Dotychczasowe działania podjęte przez Polskę obejmują zarówno kontakty dwustronne, jak i na forum Unii Europejskiej. W grudniu 2014 r. MSZ, w celu uzyskania interpretacji przepisów, wystosował notę do ambasady Niemiec w Polsce. Strona niemiecka w odpowiedzi potwierdziła, że ustawa ma zastosowanie do wszystkich pracowników w czasie ich zatrudnienia w Niemczech, niezależnie od tego, czy pracodawca ma swoją siedzibę w kraju czy za granicą.
Z Komisją Europejską kontaktowali się także polscy europosłowie, którzy w grudniu wystosowali tzw. pytanie priorytetowe z prośbą o wyjaśnienie, czy nowe prawo niemieckie jest zgodne z przepisami unijnymi.
MIiR wspólnie z innymi resortami rozmawia także z administracją tych państw członkowskich, których przewoźnicy wykonują przewozy na rynku niemieckim. Z inicjatywy Polski 15 stycznia br. odbyło się w Brukseli spotkanie z przedstawicielami Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier. Jego celem było wypracowanie wspólnego stanowiska wobec działań strony niemieckiej.