Ciekawostka to w tym przypadku wręcz mało powiedziane – oto okazało się, że firma Volkswagen sprzedała w 2014 roku więcej kiełbasek niż samochodów. Chodzi tutaj o typowo niemieckie kiełbaski sygnowane logo Volkswagen i produkowane przez tę firmę już od 40 lat. Sprzedaje się je przede wszystkim w przyfabrycznych restauracjach, gdzie silą się nimi pracownicy budujący Volkswageny, oprócz można kupić je na stadionie zespołu VfL Wolfsburg, natomiast u wybranych dealerów marki zestaw kiełbasek jest darmowym dodatkiem przy zakupie nowego samochodu.
W 2014 roku Volkswagen wyprodukował łącznie 7,8 miliona takich kiełbasek, podczas gdy samochodów na całym świecie firma dostarczyła 6,12 miliona egzemplarzy. Żeby było ciekawiej, ogromną popularnością cieszył się także oryginalny Volkswagen Ketchup – wyprodukowano go w ubiegłym roku aż 536 826 kilogramów!
Mięso do kiełbasek Volkswagena pochodzi z okolic Wolfsburga. Niemiecka firma chwali się faktem, że zawierają one zaledwie około 20 proc. tłuszczu, czyli o połowę mniej niż większość kiełbasek dostępnych na niemieckim rynku. Co więcej, samochodowe kiełbaski wielokrotnie wygrywały konkursy organizowane dla rzeźników, a ponadto od 2010 roku są one dostępne także w wersji wegetariańskiej. Mocnym akcentem, który zakończę, jest fakt, że kiełbaski mają podobne opakowania jak części zamienne do samochodów, a nawet nadano im numer katalogowe.
Przy okazji – na Zachodzie można już kupić pożegnalne wersje limitowane obecnych wydań modelu Caddy oraz Transporter, co zapowiada, że premiera ich następców będzie miała miejsce już wkrótce. Nowe wersje prezentowałem w kamuflażu TUTAJ i TUTAJ?