Piękny ciągnik z malutkiego królestwa, czyli co oznacza „krajówka” z Liechtensteinu

Jeden ze szwajcarskich dealerów marki Mercedes-Benz pochwalił się ostatnio dostarczeniem bardzo ładnego egzemplarza modelu Actros L GigaSpace. I nie byłoby w tym zapewne nic szczególnego, gdyby nie fakt, że pojazd ten opatrzono bardzo małą, czarną tablicą rejestracyjną, rozpoczynającą się od liter „FL”. Coś takiego wskazuje na ciężarówkę pochodzącą z szóstego najmniejszego kraju świata, czyli z Królestwa Liechtensteinu.

Liechtenstein na mapie:

Choć Liechtenstein jest dosłownie wciśnięty między Szwajcarię a Austrię, mając ledwie 39 tys. mieszkańców, a pod względem powierzchni przypominając Częstochowę, w kraju tym jak najbardziej działa pewna grupa firm transportowych. Wykonują one zarówno przewozy krajowe, jak i transport międzynarodowy, a przy tym mają dosyć dużą swobodę poruszania się po kontynencie, z racji przynależności kraju do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przykładem takiej firmy jest zaś Wohlwend Transport z wioski Nendeln na północy kraju, gdzie trafił właśnie prezentowany w tym artykule Actros.

Pod wieloma względami Liechtenstein okazuje się krajem blisko związanym ze Szwajcarią. Ewidentnie dotyczy to także ciężarówek, gdyż to właśnie szwajcarski dealer Altherr Trucks&Vans odpowiadał za dostarczenie omawianego pojazdu. Firma zrealizowała przy tym szereg specjalnych życzeń, jak na przykład zastąpienie seryjnych kamer opcjonalnymi lusterkami, włącznie z zamontowaniem pod nimi podświetlanych gwiazd marki. Zadbano też o polakierowane orurowanie, oklejenie atrapy chłodnicy z polerowanej blachy, aluminiowe felgi, czy akcesoryjną osłonę przeciwsłoneczną z czterema światłami dalekosiężnymi. Poza tym wszystko zwieńczyły nawiązania do liechtensteińskiej, niebiesko-czerwonej flagi. Stąd też wzory umieszczone na kilku panelach nadwozia, a nawet niebiesko-czerwone opaski na podświetlanych „Michelinach”, umieszczonych przy podwyższeniu dachu.

Tuż po odebraniu tego pojazdu, Wohlwend Transport opublikowało ogłoszenie z pracą, zapowiadając tym samym do czego może służyć ten liechtensteiński ciągnik. Kierowcom oferuje się tam pracę w transporcie krajowym lub międzynarodowym, zaznaczając, że przez „krajówkę” rozumiane jest terytorium Liechtensteinu oraz Szwajcarii. Wynika to z faktu, że przejazd między tymi dwoma krajami odbywa się bez żadnych odpraw i kontroli, a za to granica liechtensteińsko-austriacka jest już jak najbardziej kontrolowana. Poza tym w ogłoszeniu pada stwierdzenie że praca przeznaczona jest tylko dla kierowców lokalnych, zamieszkałych w czterech powiatach najbliższych firmowej bazie. I tutaj znowu pojawia się ciekawostka, gdyż te cztery powiaty znajdują się w czterech różnych krajach. To sam Liechtenstein,  Rheintal w Szwajcarii, Voralberg w Austrii lub Bodensee w Niemczech.