Obowiązkowy zjazd ciężarówek do kraju: TSUE może zmienić 8-tygodniową regułę

Półtora roku po wejściu tej zasady w życie, wraca dyskusja o obowiązkowym ściąganiu ciężarówek do kraju zarejestrowania. To następstwo opinii prawnej, którą wydał Giovanni Pitruzzella, Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

TSUE rozpatruje obecnie skargę, którą wobec transportowych przepisów złożyły władze Malty. Ich zdaniem obowiązkowe ściąganie ciężarówek do kraju, co najmniej raz na osiem tygodni, zostało wprowadzone bez uwzględnienia ogromnych kosztów, strat finansowych oraz obciążeń przekładających się ostatecznie na konsumenta. Dlatego Malta dołączyła do krajów domagających się zniesienia lub poluzowania tego wymogu, dzieląc tę opinię między innymi z Polską, Cyprem, Litwą, Węgrami i Rumunią.

Ostatecznego wyroku TSUE można spodziewać się dopiero w 2024 roku. Niemniej już teraz można zapoznać się z pomocniczą opinią, o której wydanie został poproszony Giovanni Pitruzzella. Rzecznik Generalny TSUE opowiedział się po stronie Malty, uznając powyższe argumenty za trafne. Stwierdził wręcz, że dla wyspiarskiego kraju, takiego jak Malta, obowiązek regularnego ściągania ciężarówek może mieć rażący wpływ na poziom zatrudnienia, jakość życia i wykorzystanie środków transportowych. Dlatego też zalecił, by nakaz powrotów został lepiej wyjaśniony i doprecyzowany, w celu osiągnięcia zgodności z unijnymi zasadami.

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE nie jest tożsama z ostatecznym wyrokiem. W praktyce istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że wyrok będzie na tej opinii oparty lub przynajmniej częściowo się do niej odniesienie. A na koniec jeszcze dodam, że znane są już przypadki kontrolowania omawianego nakazu w oparciu o dane z tachografów. Pisałem o nich już w ubiegłym roku, w następującym artykule: 32 kary za brak zjazdu do kraju, 101 kar za weekend w kabinie – wielka akcja w Belgii