Powyżej: mobilna antena przy granicy w Kołbaskowie
Anteny DSRC, służące do zdalnych kontroli tachografów, dotychczas mogliśmy zobaczyć w niewielkich, przenośnych formach. Montuje się je na dachach radiowozów lub rozstawia na poboczach na czas prowadzonych akcji. Z Norwegii dociera jednak pomysł na zupełnie inne wykorzystanie tej technologii, bardziej stacjonarne, a przy tym mogące mieć wyraźnie szerszy zasięg.
Norwegowie postanowili zintegrować anteny DSRC z innymi systemami kontroli, takimi jak czytniki numerów rejestracyjnych oraz wagi preselekcyjne. W ten sposób mają powstać stałe, wielofunkcyjne bramownice, które w tym samym czasie sprawdzą pojazd w policyjnej bazie danych, odczytają wykroczenia z tachografu i zmierzą naciski osi. Urządzenia ta mają znajdować się przed punktami kontrolnymi i tym samym wytypują pojazdy wymagające zatrzymania.
W chwili obecnej norwescy programiści prowadzą prace nad zintegrowaniem omawianych systemów. Wszystko ma być gotowe na przełomie 2024 oraz 2025 roku, więc premiera spodziewana jest w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Najprawdopodobniej rozpocznie się to na odcinkach dróg otaczających 16 stałych punktów kontrolnych, choć szczegółowe plany nie są jeszcze znane.
Tutaj od razu przypomnę, że przed końcem bieżącego roku wszystkie ciężarówki pracujące w ruchu międzynarodowym będą musiały wymienić tachografy na urządzenia z funkcją zdalnej kontroli. Wymóg ten obejmuje pojazdy jeżdżące nie tylko po Unii Europejskiej, ale też właśnie po Norwegii, a także po Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Jeśli natomiast chodzi o zakres przekazywanych danych, to nowe tachografy potrafią wysłać informacje zarówno o błędach w systemie i próbach złamania zabezpieczeń, jak i o niezalogowaniu karty, niewykonaniu legalizacji lub przekroczeniu poszczególnych norm czasu pracy. Więcej informacji na ten temat w artykule 2021 roku: Szczegóły dotyczące zdalnej kontroli tachografów – obejmie to też konkretne zapisy
Punkt kontrolny norweskiego Statens Vegvesen: