Nowy Mercedes-Benz Arocs z kabiną zawężoną o 65 cm – prawy bok został odcięty

Ciężarówki z uciętymi kabinami to widok typowy dla francuskiego rynku. Tamtejsze firmy wyspecjalizowały się w takich konstrukcjach, a jednym z najnowszych przykładów może być ten Mercedes-Benz Arocs. Firma Hatty przygotowała go dla klienta z południa Francji, a codziennym zadaniem pojazdu będzie transport żelaznych prętów.

Bazowy samochód to Arocs 2546, z trzyosiowym podwoziem oraz najdłuższym dla tego modelu rozstawem osi. Co też ciekawe, choć to Arocs, a więc model kojarzony z transportem budowlanym, ciężarówka otrzymała standardową wysokość podwozia oraz napęd w szosowym układzie 6×2. Na to nałożono dzienną kabinę o oznaczeniu ClassicSpace, która następnie została zawężona o 65 centymetrów.

Prawa część nadwozia została dosłownie odcięta, włącznie z szybą oraz mniejszymi elementami wyposażenia. W środku pozostał tylko jeden fotel, przeznaczony dla kierowcy. Następnie wstawiono nową ścianę boczną, wykonaną od podstaw, z całkowicie płaskich profili. Do tego doczepiono też nowy zestaw prawych lusterek, o dziwo niepochodzących od Mercedesa, lecz przeszczepionych z konkurencyjnego Renault Trucks Gamy D. Wszystko uzupełniła też specjalna rama na pręty, zamontowana do przedniego zderzaka. Pozwoli ona zabezpieczyć ładunek i uchroni go przed przesunięciem do przodu.

Jak szacuje producent, po takich zmianach Arocs będzie mógł przewozić ponad 15-metrowe pręty, nie łamiąc przy tym żadnych przepisów. Jeśli natomiast chodzi o eksploatację, to ma ona wyglądać po prostu jak w samochodzie fabrycznie nowym. Zachowano przy tym gwarancję producenta, gdyż firma Hatty oficjalnie współpracuje z Mercedesem.