Nowe wydanie „Dywizjonu 303”, czyli ciężarówki upamiętniającej polskich lotników

Powyżej: czasy nowości poprzedniej wersji, rok 2015

Scania R560 „Dywizjon 303” to chyba najsłynniejsza ciężarówka, jaką przygotowano w firmie Repiński Transport i Spedycja. Pojazd robił naprawdę fantastyczne wrażenie na żywo, cieszył się dużym zainteresowaniem na zlotach, a nawet został nagłośniony przez brytyjską policję, która z uznaniem pisała o malunkach upamiętniających polskich lotników, walczących w Bitwie o Anglię. Niemniej dzisiaj jest to już projekt ponad 8-letni, a czas jak wiadomo płynie w sposób nieubłagany. Nadeszła więc pora na następcę, który właśnie został oficjalnie zaprezentowany.

Publikacja brytyjskiej policji z 2017 roku:

Nowy zestaw, właśnie zaprezentowany:

Przewoźnik z Kościerzyny postanowił przygotować już drugi zestaw z motywami Dywizjonu 303, a więc słynnej jednostki polskich lotników, w czasie II Wojny Światowej stacjonującej w Wielkiej Brytanii. Bazą po raz kolejny okazała się biała Scania serii R z silnikiem typu V8, tym razem model nowej generacji o oznaczeniu R590, natomiast do siodła znowu podpięto naczepę samowyładawowczą, wyposażoną w system ruchomej podłogi. Co jednak wyróżnia ten projekt na tle poprzedniego, to wyraźnie inne, jeszcze bardziej pieczołowite wykonanie malunków, tym razem zrobione w kolorze, by nadać im jeszcze więcej realizmu.

Grafiki przedstawiają przede wszystkim brytyjskie myśliwce typu Hurricane, będące podstawowymi maszynami Dywizjonu 303. Samoloty te pokazano zarówno w zwykłym locie, jak i w czasie walki z niemieckimi przeciwnikami. Można też oczywiście zobaczyć samych lotników, w tym między innymi podpułkownika Jana Zumbacha, słynnego dowódcę Dywizjonu 303, który został wymalowany na lewej stronie sypialni, tuż pod logo oddziału. Twórcom ciężarówki udało się zresztą dotrzeć do wielu archiwalnych fotografii, prezentujących nie tylko codzienną służbę polskich pilotów, ale też sytuację w wojennym Londynie. Wiele z tych fotografii odwzorowano więc na ciągniku i naczepie, tylko zwiększając historyczny wymiar zestawu. 

By efekt był kompletny, malunki połączono z szeregiem tuningowych dodatków. To między innymi trąby pneumatyczne w kolorze nadwozia, dodatkowe światła pozycyjne na dachu, powiększona osłona przeciwsłoneczna, czarna obudowa podszybia, polerowane felgi, czy niefabryczna, beżowa tapicerka wnętrza. I choć nie jest tego wiele, zestaw powinien naprawdę skutecznie wyróżnić się na drodze.

Oto zdjęcia nowego egzemplarza opublikowane przez samą firmę Repiński Transport i Spedycja. Autorem dwóch z nich jest Paweł Tobolski: