Nowe Scanie z cysternami dla Wojska Polskiego – P460 6×6 oficjalnie dostarczone

Powyżej: zdjęcie z października 2023 roku

Jesienią ubiegłego roku w podpoznańskim przedstawicielstwie Scania Polska pojawił się zagadkowy widok. Był nim pełen plac ciężarówek w wojskowych barwach, w tym ciągników siodłowych 6×4 oraz podwozi pod zabudowy 6×6. Dzisiaj można natomiast zobaczyć jakie będzie przeznaczenie dla części tych pojazdów, oglądając je już w konkretnej jednostce.

16. Pułk Logistyczny z Elbląga pochwalił się miniony czwartek odbiorem nowych cystern paliwowych. Okazały się to właśnie Scanie P360, jedyne z tych, którym przyglądaliśmy się w artykule z ubiegłego roku. Konkretnie mowa tutaj o podwoziach 6×6, które trafiły do zabudowy w firmie Celtech z Poznania i otrzymały tam nadwozia typu CD-10, będące połączeniem cystern oraz dystrybutorów paliwowych. Każdy taki pojazd może zabrać 10 300 litrów ładunku, dotrzeć z nim w trudno dostępny teren, a następnie zapewnić tankowanie z wydajnością 1000 litrów na minutę.

Przekazanie w 16. Pułku Logistycznym:

Fot. 16 Pułk Logistyczny
Fot. 16 Pułk Logistyczny

W grudniu 2022 roku Agencja Uzbrojenia zamówiła w firmie Celtech 49 cystern tego typu, z opcją rozszerzenia umowy o kolejne 150 sztuk. Dołączą one do starszych egzemplarzy, zakontraktowanych trzy lata wcześniej, wówczas jeszcze na podwoziach marki Jelcz.

Jednocześnie Celtech realizuje też inne zamówienie, tym razem na większe cysterny CND-27. Będą to pojazdy o pojemności 26 900 litrów, w formie ciągników 6×4 z naczepami, co od razu może wyjaśniać do czego przeznaczona będzie druga grupa nowych Scanii. Takich zestawów wstępnie zamówiono 29 egzemplarzy, z opcją rozszerzenia o kolejne 40 sztuk.

Fot. 16 Pułk Logistyczny

Na koniec kilka słów należy się samym ciężarówkom, wszak to debiut Scanii obecnej generacji w Wojsku Polskim. Obie konfiguracje – zarówno ciągniki, jak i podwozia – otrzymały niskie kabiny sypialne, terenowe pakiety XT, a także uproszczony układ wydechowy, mogący wskazywać na zgodność z niższą normą Euro. Podwozia 6×6 mają pojedyncze ogumienie na wszystkich kołach, w typowo terenowym rozmiarze, natomiast ciągniki 6×4 otrzymały klasyczny układ z wąskimi kołami z przodu oraz bliźniakami z tyłu. Klimatyzowane miejsce pracy przypomina najzwyklejsze Scanie stosowane w użytku cywilnym, a część wojskowego przygotowania – jak na przykład dodatkowe uchwyty do holowania – została zamontowana już w sposób fabryczny.

Kabiny omawianych pojazdów zostały zamówione bez opancerzenia. Jako ciekawostkę dołączam więc zdjęcie Scanii serii R z holenderskiego wojska, gdzie takie opancerzenie jak najbardziej się pojawiło. Jak widać, wymagało to bardzo rozległych modyfikacji, a wręcz zastosowania zupełnie innego nadwozia.

Holenderska Scania „Gryphus”: