W Holandii pojawił się raport, który zwraca uwagę na niebezpieczeństwa związane z nocną pracą. Wskazuje się przy tym między innymi na branżę logistyczną, co może dotyczy także kierowców ciężarówek.
Badanie zostało przygotowane przez dziennikarzy z Holenderskiej Telewizji Publicznej, przy współpracy z Holenderskim Stowarzyszeniem Medycyny Pracy (NVAB). O opinię zapytano tam aż 213 lekarzy, którzy zajmują się na co dzień schorzeniami zawodowymi i obsługują pacjentów wykonujących pracę w nocy. W ten sposób powstały statystyki, które w ramach ostrzeżenia przedstawiono także niemieckiemu rządowi.
Aż 85 procent lekarzy przyznało, że pacjenci wykonujący pracę w nocy zauważają związane z tym dolegliwości. W 66 procentach przypadków były to problemy na tyle duże, że lekarze musieli wręcz interweniować u pracodawców, zalecając zmianę warunków nocnego zatrudnienia. Jednocześnie specjaliści przyznają, że „nocki” zwiększają ryzyko powstania poważnych chorób. Największe niebezpieczeństwo dotyczy przy tym bezsenności, cukrzycy typu 2, a także niewydolności układu krążenia, włącznie ze schorzeniami serca.
Organizacja NVAB podkreśla, że znaczna część problemów związana jest z tak zwaną „niepotrzebną pracą nocną”. Chodzi tutaj o te czynności, które można by wykonywać w ciągu dnia, lecz robi się to w nocy z uwagi na większą efektywność. Tutaj sztandarowym przykładem ma być właśnie logistyka, w tym na przykład przewóz paczek kurierskich, który musi być wykonywany nocami w celu uzyskania 24-godzinnego czasu dostaw.
