Naklejki „Angles Morts” trafią z kabin na kierownice – obecny system ma być opresyjny

Jak już informowałem wczoraj wieczorem, od 1 kwietnia francuska policja może karać za brak naklejek ostrzegających o „martwym polu”. To jednak nie koniec doniesień w tym temacie. W samej Francji pojawiły się bowiem głosy, że naklejki powinny zniknąc z nadwozi, z racji traktowania pieszych oraz rowerzystów w opresyjny sposób.

Stwierdzenie to opublikowała organizacja Cyclistes et Piétons de France (CEP dF), reprezentująca we Francji interesy niechronionych uczestników ruchu drogowego, w tym zwłaszcza pieszych oraz rowerzystów. Zdaniem jej przedstawicieli, naklejki „Angles Morts” tworzą niewłaściwy przekaz, mijają się ze swoim przeznaczeniem, a wręcz mogą skutkować niebezpiecznymi nadużyciami i stoją w sprzeczności z przepisami ruchu drogowego.

W rozumieniu CEP dF, naklejka sugeruje konieczność ustępowania samochodom ciężarowym na drodze, pod pretekstem występowania „martwego pola”. Dla przykładu, gdy rower będzie jechał na skrzyżowaniu prosto, a ciężarówka będzie skręcała w prawo, naklejka sugeruje rowerzyście zatrzymaniem się przed samochodem ciężarowym, by uniknąć „martwego pola”. Skoro jednak rowerzysta ma pierwszeństwo, powinien mieć prawo przejechania jako pierwszym, niezależnie od wskazań na jakichkolwiek naklejkach, czy też problemów kierowcy z widocznością.

Podobna ma być sytuacja z naklejkami „Angles Morts” na tyłach ciężarówek. Sugerują one pieszym lub rowerzystom ustępowanie pierwszeństwa przed cofającymi pojazdami. Tymczasem to kierowca ciężarówki musi w tym przypadku ustąpić pierwszeństwa innym, a żadne naklejki nie powinny na tę zasadę wpływać. Dlatego też – jak twierdzi CEP dF – to kierowca powinien opuścić kabinę, upewnić się, że w „martwym polu” nie ma żadnego pieszego lub rowerzysty, a dopiero potem rozpocząć cofanie. Również kierowca powinien się upewnić, że nikt nie zbliża się do „martwego pola” i sytuacja nie ulega zmianie.

I tutaj też dochodzimy do zaproponowanego rozwiązania zastępczego. Organizacja domaga się usunięcia naklejek z nadwozi ciężarówek i umieszczenia ich we wnętrzach kabin, tuż przed wzrokiem kierowców. Konkretnie mówi się o naklejaniu „Angles Morts” na kierownicach, na obu słupkach bocznych, a nawet na wewnętrznej stronie osłon przeciwsłonecznych. CEP dF jest zdania, że umieszczone w ten naklejki będą nieustannie przypominały kierowcom o konieczności sprawdzania „martwych pół” i ustępowania pierwszeństwa osobom, którym według prawa się to należy.

Ten wpis został przygotowany w ramach żartu na Prima Aprillis.