Informacja o seryjnej produkcji nowych ciężarówek marki Volvo pojawiła się niecałe dwa tygodnie temu. A dzisiaj można już zobaczyć jeden z pierwszych wydanych egzemplarzy w specjalistycznej konfiguracji. Najnowsze Volvo FMX 460 trafiło do floty niderlandzkiej firmy MixTrans. Samochód ten przybrał formę pięcioosiowej betoniarki i będzie pracował głównie w ruchu miejskim. To też oznacza, że wyróżniki nowego modelu będą szczególnie zauważalne.
Miejski kierowca zapewne doceni nową kabinę, nie tylko oferującą lepszą pozycję za kierownicą, ale też mającą rekordowo nisko poprowadzoną linię szyb. Do tego stopnia, że szyba otwiera się tylko częściowo, będąc ograniczanym przez nadkole. Zmieniły się też lusterka, mając teraz bardzo małe obudowy. Ponadto przy mocowaniu prawego lusterka pojawiła się boczna kamera. Uruchamia się ona automatycznie po włączeniu prawego kierunkowskazu i przekazuje obraz do głównego ekranu nowej deski rozdzielczej. Dzięki temu rozprawiono się więc z „martwym polem”.
Wspomniana kamera w akcji (na przykładzie FH z naczepą):
Poziom do którego opuszcza się boczna szyba (nowe FM/FMX):
Spośród innych dodatków MixTrans dobrał też aktywny układ kierownicy Volvo Dynamic Steering. Zwiększa on siłę wspomagania przy niskich prędkościach, co na pewno przyda się na budowach. Jest też nowy stopień wiszący, umieszczony tuż przy ziemi, a zabudowa została dodatkowo wyposażona w kamerę cofania.
Jak przystało na niderlandzką konfigurację, samochód przystosowany jest do pracy w bardzo dużych tonażach. Układ 10×4 zapewnił DMC na poziomie 49 ton, a z tego 31,5 tony przypada na ładowność. To też tłumaczy dlaczego zdecydowano się na pełnowymiarowy, 13-litrowy silnik, zwykle stosowany w pełnowymiarowych zestawach. To jednostka typu D13, wybrana wersji 460-konnej i oferująca 2300 Nm maksymalnego momentu obrotowego.