MAZ 5440 Prostor na trasie do Niemiec, w komunikacie ITD – co to za ciężarówka?

Zdjęcie: WITD Poznań

W czasie gdy transport na Białoruś jest na nagłówkach w całym kraju, w komunikatach ITD pojawił się taki potrójnie białoruski zestaw. Jest to białoruski ciągnik z białoruską naczepą, należący do białoruskiego przewoźnika i wykonujący trasę do Niemiec.

Ciężarówka wpadła w miniony wtorek, na autostradzie A2 pod Poznaniem, popełniając typowo końcoworoczne wykroczenie. Samochód przejeżdżał przez Polskę tranzytem, podczas gdy przewoźnik nie wypełnił do końca polskiego zezwolenia. Tym samym dokument na tranzyt uznano za nieważny, a białoruską firmę może spotkać 12 tys. złotych kary.

Na zestaw ze zdjęcia składa się ciągnik siodłowy MAZ 5440 Prostor, połączony z naczepą burto-firanką od tego samego producenta (MAZ wytwarza także naczepy). A skoro już taki „rodzynek” pojawi się w komunikacie, warto przedstawić go nieco bliżej. Sam przyznam, że samochód ten wydaje mi się branżowym fenomenem – już kilka lat temu spodziewałem się jego wyginięcia, z uwagi na rynkowe realia, a mimo to na polskich drogach nadal można spotkać po kilka egzemplarzy dziennie. Ich trasy często prowadzą za naszą zachodnią granicę, właśnie w kierunku Niemiec.

MAZ 5440 z początku produkcji, bez przydomku Prostor:

Seria 5440 rozpoczęła swoją historię w 1997 roku, jako ciągnik siodłowy typu 4×2, przeznaczony do transportu długodystansowego. Pojazd całkiem nieźle przyjął się na rynkach Białorusi, Rosji oraz Ukrainy, stanowiąc tańszą alternatywę dla samochodów zachodnich. Następnie, w 2009 roku, nastąpiła poważna modernizacja. W jej ramach unowocześniono kabiny, a także zaczęto stosować nazwę „Prostor”. Krótko samochód zaczął też spełniać normy Euro 4 oraz Euro 5, pozwalając przewoźnikom na obniżenie zachodnich opłat drogowych.

Początkowo większość MAZ-ów 5440 Prostor korzystała z silników rosyjskiej marki YaMZ, mających 11-litrów pojemności i 410 lub 420 KM mocy maksymalnej (w zależności od normy). Z czasem pojawiły się też jednostki Mercedesa, rozwijające moc 435 KM i pochodzące z modelu Actros MP3. Najnowsze egzemplarze mogą zaś mieć pod kabiną silniki chińskie, pochodzące od marki Weichai, spełniające normę emisji spalin Euro 5 i rozwijające moc 420 KM.

Wnętrze MAZ-a 5440 Prostor na przykładowym zdjęciu:

Niezależnie od silnika, MAZ 5440 Prostor zwykle przekazuje napęd przez manualną, 16-biegową skrzynię marki ZF. Większość egzemplarzy ma też długodystansową kabinę sypialną, z podwyższonym dachem. Jej miejsce pracy co prawda kilkukrotnie modernizowano, ale ogólny wystrój nadal przypomina lata 90-te.

Jak natomiast wygląda to cenowo? Zrobiłem krótki przegląd białoruskich ogłoszeń i MAZ 5440 okazuje się ciągnikiem wyjątkowo tanim. 10-letni egzemplarz można kupić o ponad połowę taniej niż na przykład 10-letniego DAF-a. Za to zupełnie nowy samochód, pochodzący z rocznika 2021, wyposażony w chiński silnik i objęty fabryczną gwarancją, można mieć za nieco ponad 50 tys. euro (ogłoszenie tutaj). To kwota, za którą na Białorusi oferuje się kilkuletnie ciągniki „wielkiej siódemki”, z przebiegiem znacznie przekraczającym pół miliona kilometrów. 

Oto komunikat WITD w Poznaniu:

12 tysięcy zł kary za brak ważnego zezwolenia w transporcie międzynarodowym i usunięcie na parking z powodu nieopłacenia kaucji. Kierowcy z zagranicy coraz częściej nie wypełniają prawidłowo dokumentów przewozowych.

9 listopada na autostradzie A2 w Nagradowicach zatrzymany został, przez wielkopolskich inspektorów z Gniezna, białoruski kierowca, który wykonywał międzynarodowy transport drogowy na trasie Białoruś – Niemcy.  W trakcie kontroli drogowej kierujący pojazdem okazał zezwolenie na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy na terytorium RP, ale nie wypełnił go prawidłowo. Nie wpisano bowiem numerów rejestracyjnych pojazdów, przez co zezwolenie było nieważne. Zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy na kwotę 12000 zł. Zespół pojazdów został usunięty na parking strzeżony z powodu braku drugiego, prawidłowo wypisanego zezwolenia oraz niezapłacenia kaucji.