Masz na bazie dystrybutor paliwa? Mogą objąć Cię nowe zgłoszenia i urzędowy nadzór

Własny zbiornik i dystrybutor do oleju napędowego to bardzo częsty widok na terenie firm transportowych. Coś takiego pozwala kupować paliwo hurtowo, za znacznie niższe ceny, a przy tym ułatwia nadzór nad flotą i przygotowywanie ciężarówek do trasy. Można się też spodziewać, że w najbliższych latach infrastruktury tego typu będzie mocno przybywało, z uwagi na coraz bardziej forsowane przejście na paliwa odnawialne (patrz artykuł: Tryb awaryjny jeśli nie zatankujesz do ciężarówki biodiesla…). A tymczasem polskie władze przygotowują przepisy, które znacznie utrudnią posiadanie takich dystrybutorów.

Jako pierwsza obawy na ten temat nagłośniła branża rolnicza. Pojawiły się tam zapowiedzi, że nowy projekt ustaw obejmie dystrybutory zamontowane na terenie gospodarstw, klasyfikując je jako „zakładowe stacje paliw”. W praktyce będzie to oznaczało nadzór Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i konieczność potwierdzania wszystkich odbiorów paliwa, oficjalnie je rejestrując. Innymi słowy, to dodatkowa biurokracja i potencjalnie więcej kontroli. Od razu pojawia się więc pytanie, czy te same reguły mogą objąć także przewoźników? Niestety wszystko na to wskazuje, o czym możemy przekonać się po analizie projektu.

Poniższą analizę opracował Łukasz Strzelczyk, Aplikant radcowski w Trans Lawyers Kancelaria Prawna.


Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Ministerstwo Finansów, projektowana jest ustawa wprowadzającej zmiany do m.in. prawa energetycznego (dalej: PE) oraz ustawy o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi (dalej: SENT). Celem proponowanych zmian jest przede wszystkim uszczelnienie systemu podatkowego oraz ochrona uczestników rynku przed “przemytem” do obrotu paliw o niższej jakości, co ma również negatywny wpływ na konkurencję wśród przedsiębiorców energetycznych. Zmiany są więc nakierowane na zwiększenie transparentności procesu obrotu paliwami, co wiąże się m.in. z rozszerzeniem obowiązków administracyjnych na sytuację dotychczas nieuregulowane.

W ten oto sposób przed oblicze władzy ustawodawczej trafił projekt zakładający konieczność rozszerzenia sfery zainteresowań organów administracji o tzw. zakładowe stacje paliw ciekłych.

Zakładowa stacja paliw –  powiązane definicje

Aby poprawnie zweryfikować jak daleko sięgać mają urzędnicy, najpierw należy przyjrzeć się definicji, w której określono czym jest zakładowa stacja paliw. Przepis ten zostanie ujęty w ramach potencjalnego art. 3 pkt. 10ha PE, w brzmieniu:

zakładowa stacja paliw ciekłych – stacja paliw ciekłych lub stacja kontenerowa, o łącznej pojemności zbiorników co najmniej 2,5 m³, a w przypadku gazu LPG co najmniej 4,5 m³, służąca do zaopatrywania w paliwa ciekłe pojazdów, w tym ciągników i maszyn rolniczych, maszyn nieporuszających się po drogach oraz rekreacyjnych jednostek pływających, używanych przez prowadzącego stację;”

W celu pełnego zrozumienia powyższej definicji, konieczna jest lektura PE, w której określono pojęcia stacji paliw ciekłych oraz stacji kontenerowej. Pierwsza z nich jest to “zespół urządzeń służących do zaopatrywania w paliwa ciekłe w szczególności pojazdów, w tym ciągników rolniczych, maszyn nieporuszających się po drogach, a także rekreacyjnych jednostek pływających”, zaś stacja kontenerowa to “stacja paliw ciekłych o konstrukcji umożliwiającej jej przemieszczanie”.

Tłumaczenia zapewne nie wymaga zagadnienie pojemności zbiorników, ale ponownie, dzieląc włos na czworo, można dojść do wniosku, że zespół urządzeń oznacza przynajmniej dwa urządzenia. Odpowiednie przepisy charakteryzują typy urządzeń jakie winna zawierać stacja paliw ciekłych, dlatego też nie jest to kwestia, którą będziemy poruszać w ramach niniejszego artykułu.

Warto jednak skupić się na szerokim spektrum środków lokomocji. Na gruncie PE nie określono jak rozumieć należy pojęcie samego pojazdu. Ustawodawca zaniechał także, w przeciwieństwie do SENT, odesłania do Ustawy o ruchu drogowym, jednak trudno jest znaleźć uzasadnienie dla przyjęcia, iż pojazd na gruncie PE będzie oznaczał coś zupełnie innego. Ponadto katalog ten nie jest katalogiem zamkniętym, także można przyjąć, iż na gruncie proponowanego przepisu, nie ma nawet znaczenia jakiego rodzaju urządzenia będą zaopatrywane w paliwo, dopóki sama instalacja będzie służyła temu celowi.

Ostatnim warunkiem konstytuującym stację paliw ciekłych jako zakładową jest konieczność używania zaopatrywanych w niej pojazdów przez podmiot prowadzący stację. Aby poprawnie ustalić kim jest ten podmiot, należy odwołać się do brzmienia kolejnej definicji z projektu ustawy, tym razem w potencjalnym art. 3 pkt. 12j PE:

osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, prowadząca działalność gospodarczą lub osoba fizyczna prowadząca działalność rolniczą w rozumieniu ustawy dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. z 2022 r. poz. 2569) eksploatująca zakładową stację paliw”.

Tym samym projekt zakłada, że będzie to każdy podmiot prowadzący działalność gospodarczą, bowiem wszelkie podmioty występujące w obrocie prawnym można skutecznie przypisać do jednej z tych trzech kategorii.

Intrygujący natomiast zdaje się fragment traktujący o konieczności eksploatacji zakładowej stacji paliw przez ten podmiot. W zestawieniu z wcześniejszą definicją osoby prowadzącej stację, można dojść do wniosku, iż stacja paliw ciekłych staje się zakładową, gdy zaopatrywane w niej pojazdy są wykorzystywane przez podmiot prowadzący stację, za to podmiotem prowadzącym stację jest przedsiębiorca, który eksploatuję zakładową stację paliw. Nasuwa się przez to znany od wieków dylemat – co było pierwsze, jajko czy kura?

Będąc drobiazgowym, przykładowo – mamy przedsiębiorcę eksploatującego zakładową stację paliw, jednak aby stała się zakładową stacją paliw, konieczne jest używanie zaopatrzonych za jej pomocą pojazdów przez przedsiębiorcę eksploatującego zakładową stację paliw. Jasnym jest, że w prawdziwym życiu problem ten może jawić się jako absurdalny, natomiast w rzeczywistości prawnej, przy tak skonstruowanych definicjach, moment zakwalifikowania stacji paliw ciekłych jako zakładowej jest nieuchwytny.

Ponadto trudności może przysporzyć określenie pojęć “eksploatacji” oraz “zaopatrywania”, które intuicyjnie dla projektowanych zmian normują tą samą sytuację, lecz zostały określone różnymi pojęciami, co nie jest korzystnym zabiegiem dla jakości tekstu prawnego.

Zauważyć należy, że status zakładowej stacji paliw w proponowanych rozwiązaniach nie wyklucza korzystania z niej przez inne podmioty, nie tylko w zakresie pojazdów należących do przedsiębiorcy prowadzącego stację.

Konsekwencje zmian w prawie

Odpowiednie organy administracji publicznej zyskają nowe obowiązki i prawa w zakresie ewidencji oraz kontroli przedsiębiorców. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zyskał możliwość kontrolowania podmiotu prowadzącego zakładową stację paliw ciekłych na zasadach określonych w ustawie. W celu realizacji tych kompetencji, prowadzony ma być rejestr zakładowych stacji paliw ciekłych.

W ramach realizacji zadań lub kontroli prowadzonych na zasadach i w trybach określonych w odrębnych przepisach, poszczególne jednostki takie jak np. państwowa Inspekcja pracy, policja, prokuratura, inspekcja ochrony środowiska, będą uprawnione do kontroli zgłoszenia do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki zakładowych stacji paliw ciekłych. Wykrycie braku zgłoszenia takiej stacji mimo jej aktywnej eksploatacji może wiązać się z nałożeniem na przedsiębiorcę kary administracyjnej w w wysokości 10.000,00 zł.

Zgodnie z projektem ustawy, podmioty które będą prowadzić zakładowe stacje paliw ciekłych w dniu wejścia w życie nowelizacji, mają dwa miesiące na jej zgłoszenie licząc od dnia publikacji wzoru zgłoszenia przez Prezesa URE.

Po dokonaniu zgłoszenia w ww. terminie, do czasu jego rozpatrzenia mogą prowadzić zakładową stację paliw ciekłych tak jak dotychczas. W przypadku, gdy przedsiębiorca uchybi terminowi na jego dokonanie, będzie traktowany jakby eksploatował stację bez jej wcześniejszego zgłoszenia.

Podsumowując, niewątpliwie przewoźnicy, jako przedsiębiorcy, niezależnie od formy w jakiej prowadzą działalność gospodarczą, będą zobowiązani do zgłoszenia Prezesowi URE faktu prowadzenia zakładowej stacji paliw ciekłych. Warto zwrócić uwagę na negatywne konsekwencje braku takiego zgłoszenia i zawczasu zadbać o kwestie formalne dotyczące dalszego prowadzenia zakładowej stacji paliw.