MAN TGX 18.470 po kompletnym tuningu – nadwozie na sportowo i luksusowe wnętrze

Po czterech latach od premiery, obecna generacja MAN-ów pozostaje sporą rzadkością na tuningowych zlotach. Skoro już więc pojawił się tak ciekawy egzemplarz, postanowiłem przyjrzeć mu się nieco bliżej.

Oto MAN TGX 18.470 GX z rocznika 2023, dopiero co przygotowany dla holenderskiej hurtowni opakowań Barneveldse Dozenhandel. Pojazd będzie na co dzień pracował w transporcie krajowym, przewożąc głównie ładunki kartonów, a jego dodatkowym zadaniem będzie promowanie firmy, służąc po prostu za jeżdżącą reklamę. Dlatego, podobnie jak poprzednie pojazdy z tej firmy, nowy TGX przeszedł szereg zabiegów zwiększających uwagę.

Co szczególnie ciekawe w przypadku tego modelu, tuning obejmował przede wszystkim dodatkowe panele nadwozia. To spojler pod przednim zderzakiem, powiększona osłona przeciwsłoneczna, nakładki na reflektory oraz aluminiowe osłony międzyosiowe. Te ostatnie połączono z wydechem wyprowadzonym pod tylne nadkole, a także z osłoną podestu z blachy ryflowanej. Tutaj pojawia się też miejsce na trzy wyjaśnienia – aluminiowe osłony zamontowano w sposób nieprzeszkadzający radarom „martwego pola”, montaż blachy ryflowanej poprzedzono niefabrycznym obniżeniem zbiorników , a osłonę przeciwsłoneczną połączono z przednią kamerą.

Z zewnątrz istotną rolę odegrało także dodatkowe oświetlenie, w tym światła dzienne z modułem w kolorze pomarańczowym, bardzo klasyczny zderzak tylny, a także duża tablica świetlna nad osłoną przeciwsłoneczną. Wyświetla się tam wymowny adres strony internetowej przedsiębiorstwa, w tłumaczeniu brzmiący „handelopakowaniami.nl”. Nad tablicą mamy zaś cztery trąby pneumatyczne renomowanej marki Nedking, pomalowane wewnątrz na żółto.

Zupełnie osobnym tematem jest modyfikacja wnętrza. O ile bowiem z wnętrz MAN ma żółto-czarną kolorystykę, przywodzącą na myśl samochody sportowe, to w środku zapanowały luksus oraz elegancja spod znaku beżowej skóry. Materiał ten pokrył nawet podłogę kabiny, podstawy foteli, deskę rozdzielczą, czy też składaną podpórkę pod dłoń, umieszczoną przy okrągłym sterowniku 12-calowego systemu multimedialnego. Plastiki polakierowano włącznie z klamkami, roletą górnego schowka, czy środkową częścią kierownicy, natomiast w sypialni królują teraz pikowania, wykonane klasyczną metodą z guzikami. Do tego dołożono też duże, podświetlane logo marki MAN, by z daleka oznajmiać przejazd rzadko spotykanego, tuningowanego TGX-a.

Stronę zewnętrzną modyfikacji wykonał warsztat Van der Heijden Truckstyling, a wnętrze zmodyfikowano w firmie Special Interior Truck Upholstery. Oba warsztaty opublikowały dołączone zdjęcia.