Ma zabudowę ze Stara, dwusuwowego diesla, 5-biegową skrzynię i 2-biegowy most

Ten samochód nie jest jeszcze gotowy, dopiero nabierając kształtu w warsztacie. Już teraz jest jednak na tyle ciekawy, że postanowiłem wstępnie go opisać. To amerykański Chevrolet C70, wyposażony w bardzo interesujące źródło napędu i uzupełniony zabudową z wojskowego Stara 266.

Właścicielem samochodu jest Maciej Bukowski z Warszawy, wielki miłośnik dawnej, amerykańskiej motoryzacji. Dotychczas kolekcjonował on głównie pickupy, natomiast teraz postanowił pójść o kilka klas tonażowych wyżej. Chevrolet C70 to bowiem pełnoprawna ciężarówka, oferowana z DMC do 15 lub 23 ton, odpowiednio dla konfiguracji dwu- i trzyosiowych.

Ten konkretny egzemplarz wyprodukowano w 1980 roku, za źródło napędu wybierając silnik Detroit Diesel 4-53T. Przez lata była to marka słynąca z dwusuwowych diesli i tak też jest w omawianym przypadku. 4-53T to jeden z najmniejszych „dwusuwów” z samochodowej oferty, mający cztery cylindry i 3,5 litra pojemności. Litera „T” oznacza też turbodoładowanie, co przekładało się na 175 KM mocy i 569 Nm momentu obrotowego. Swoją drogą, jak na rok 1980 i taką pojemność były to wyjątkowo dobre osiągi.

Kolejne elementy układu napędowego to pięciobiegowa skrzynia manualna oraz dwubiegowy most napędowy. Do każdego z pięciu przełożeń skrzyni biegów można wybrać dwa przełożenia tylnego mostu. W praktyce mamy więc dziesięć biegów do przodu. W pierwszej chwili brzmi to jak popularne „połówki”, choć od strony technicznej wygląda to zupełnie inaczej. Nie dość, że te dwa dodatkowe przełożenia zmieniają się bezpośrednio w moście, to układ ich zmiany rządzi się szczególnymi prawami. Schemat jest przy tym następujący:

1 LO (niskie przełożenie mostu)
1 HI (wysokie przełożenie mostu)
2 LO
2 HI
3 LO
3 HI
4 LO
5 LO
4 HI
5 HI

Jak widać, od czwartego biegu strategia się zmienia – najpierw przechodzimy przez „czwórkę” i „piątkę” z niskim przełożeniem mostu, a dopiero potem właściwe są „czwórka” i „piątka” z wysokim przełożeniem mostu. Choć można też pomijać poszczególne przełożenia, na przykład przechodząc przez wszystkie biegi na niskim przełożeniu mostu i dopiero na „piątce” zmienić to przełożenie na wysokie.

Trzeba też pamiętać o odpowiedniej obsłudze przełącznika od mostu, mającego formę czerwonego „grzybka”, montowanego na drążku. Gdy przechodzimy z niskiego przełożenia mostu na wysokie, najpierw przesuwamy ten grzybek, a dopiero potem poruszamy całym drążkiem skrzyni biegów. Gdy natomiast przechodzimy z wysokiego przełożenia mostu na niskie, najpierw zmieniamy główny bieg i dopiero potem przestawiamy most.

Na koniec tej historii pojawia się motyw krajowy. Jest to popularna zabudowa, wojskowa zabudowa warsztatowa, zdjęta ze Stara 266. Dzięki niej klasyczny Chevrolet stanie się domem na kołach, umożliwiając podróże w naprawdę wyjątkowym klimacie. Wszystko ma też zostać odpowiednio dopasowane wizualnie, włącznie z pełnym obudowaniem podwozia.


Gdyby interesowała Was historia dwusuwowych diesli, to zapraszam do następującego artykułu: Ciężarówki z dwusuwowymi silnikami diesla – Detroit Diesel z serii 71 oraz 92, a także ich cechy szczególne. A jeśli jesteście zainteresowani skrzynią biegów z dodatkowym przełożeniem mostu, to zapraszam na poniższy film (jazda występuje od około 6:30):