LNG znowu tańsze niż diesel – symboliczny cent różnicy w kwietniowym cenniku

Kolejny miesiąc przyniósł kolejną aktualizację cen płynnego gazu ziemnego (LNG). Kwoty po raz kolejny poszybowały przy tym w dół, a przy okazji wydarzyła się rzecz bardzo symboliczna. Otóż po raz pierwszy od czasu gwałtownych, ubiegłorocznych podwyżek, LNG zaczyna robić się tańsze od oleju napędowego.

Sieć niemieckich stacji Liqvis, powszechnie odwiedzanych także przez polskich przewoźników, ustawiła na kwiecień cenę 1,679 euro za kilogram. To o 18 centów taniej niż przed miesiącem i aż trzykrotnie taniej niż jesienią ubiegłego roku. Jest to też o 1,2 centa taniej niż wynosiła wczorajsza średnia cena oleju napędowego na terenie Niemiec.

W stosunku do polskich cen oleju napędowego, LNG w Niemczech nadal okazuje się droższe, o około złotówkę. Jeśli jednak uwzględnimy zwolnienie z niemieckich opłat drogowych, mające obowiązywać jeszcze przez dziewięć miesięcy, szala opłacalności znowu może przesuwać się w stronę gazu.

Czy więc czeka nas teraz wielki powrót „gazowców”? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba jeszcze poczekać. Nie jest bowiem do końca pewne, jak pojazdy te zostaną potraktowane przez nowy niemiecki cennik opłat drogowych, przygotowany na rok 2024 i zapowiadający rekordowe podwyżki.