Łatwiejsze egzaminy na C+E, bez cofania i sprzęgania, podobno świetnie się sprawdziły

Niecały rok temu, gdy kraj stanął przed wielkim niedoborem kierowców ciężarówek, Wielka Brytania wprowadziła bezprecedensowe zmiany w przepisach. Procedury uzyskania ciężarowego prawa jazdy zostały znacząco uproszczone, by umożliwić zdobycie uprawnień jak największej liczbie osób. Dzisiaj można natomiast sprawdzić, czy zmiany te przyniosły zamierzony skutek.

W ramach upraszczania procedur, z państwowych egzaminów zniknęły jakiekolwiek manewry na placu, w tym wszystkie formy cofania. Zamiast tego przyszły kierowca ma przechodzić nieoficjalny egzamin z cofania jeszcze w szkole jazdy, pod okiem najzwyklejszego instruktora. Dodatkowo wyeliminowano konieczność zdawania egzaminu na kategorię C przed podejściem do kategorii C+E, a także całkowicie przestano sprawdzać umiejętność rozpinania i spinania zestawów.

A teraz czas na statystyki. Jak podsumowuje brytyjski rząd, obecna ilość egzaminów na zawodowe kategorie prawa jazdy jest o 74 procent wyższa niż w okresie przed pandemią. Dla przykładu, w lutym oraz marcu 2020 roku było ich 15 tysięcy, natomiast w lutym oraz marcu 2022 roku liczba ta przekroczyła 26 tysięcy. Rząd określa to zasługą właśnie ułatwionych procedur, które skróciły czas trwania egzaminów, pozwoliły organizować je w większej ilości, a także mogły zachęcić dodatkowych chętnych do pracy w transporcie.