Ku przestrodze: pieszy idący nocą po autostradzie A4, tuż przed jadącą ciężarówką

W nawiązaniu do tekstu:

Jeden dzień A4 w Opolskiem: najechanie, uderzenie w wiadukt i pożar na parkingu

Przewodowe CB radio legalne jeszcze do 30 czerwca – Niemcy odraczają kary

Ledwie we wtorek przygotowałem artykuł, który uświadamiał jak często w okolice Góry Świętej Anny muszą wyjeżdżać służby ratunkowe. Sami zresztą doskonale wiecie, że autostrada A4 nie należy do najbezpieczniejszych dróg w kraju. A teraz obejrzyjcie poniższy film, skupiając się na prawym dolnym rogu ekranu.

Tak, oczy Was nie mylą – w 16. sekundzie autostradą szedł człowiek z jakimś większym bagażem. Nie miał na sobie żadnego oświetlenia, ani nawet odblaskowej kamizelki. Poruszał się też w niewłaściwym kierunku i nie widząc nadjeżdżających pojazdów i nie mogąc zejść im z drogi. A co jest w tym wszystkim najgorsze, szedł pasem awaryjnym, który na czas remontu zamieniono w pełnoprawny pas ruchu. Gdyby więc ciężarówka była tam akurat wyprzedzana, jej kierowca nie miałby nawet gdzie uciec.

Nagranie pochodzi z wideorejestratora Czytelnika Adriana. Omawianej sytuacji doświadczył on w sobotę, 7 listopada, o godzinie 5 nad ranem, jadąc po autostradzie pełnowymiarową ciężarówką. Na szczęście ruch był wówczas niewielki, a jednocześnie Adrian wiedział o zbliżającym się zagrożeniu, w porę mogąc zjechać na lewo. To dzięki innym kierowcom ciężarówek, którzy ostrzegali przed pieszym za pośrednictwem CB radia.

A przy okazji mamy piękny przykład na to, jak krótkowzroczne mogą być nowe zasady z Niemiec, w postaci przygotowywanych kar za korzystanie z klasycznego CB radia. Czego by bowiem o tym urządzeniu nie mówić, jak wiele przekleństw by tam nie padało i jak wiele kłótni nie zostałoby zawiązanych w korkach, CB bywa po prostu przydatnym narzędziem pracy, już od dekad udowadniając swojej przydatności w transporcie.