Książeczka kontrolna dla „busiarzy” na terenie Francji – trzeba prowadzić rejestr wszystkich zleceń

Francja wprowadziła nowe wymagania dla międzynarodowych przewoźników. Tym razem dotyczy ono wyłącznie tych firm, które eksploatują samochody ciężarowe o DMC do 3,5 tony, popularnie zwane „busami”.

Zgodnie z nowelizacją przepisów, wprowadzoną w miniony czwartek, firmy z branży lekkiego transportu muszą prowadzić indywidualne książeczki kontrolne dla każdego ze swoich kierowców. Należy w nich zapisywać harmonogram realizacji usług transportowych, wraz z godzinami pracy oraz czasem trwania przerw.

Szef każdej firmy ma podpisać się przy tym harmonogramie, konieczne będzie sporządzanie dziennych i miesięcznych podsumowań, a ponadto firma musi przechowywać wszystkie książeczki przez co najmniej pięć lat. Oznacza to więc mnóstwo dodatkowych formalności. Książeczki mają być dostępne na życzenie służb kontrolnych, na czele z inspekcją pracy.

A po co to wszystko? Dzięki książeczkom Francuzi będą mogli sprawdzić ruch każdego z pojazdów, doszukując się na przykład wykroczeń o charakterze socjalnym. W połączeniu z obowiązkiem posiadania przy sobie listów przewozowych, naprawdę ułatwi to kontrole. Można się też domyślać, że wprowadzenie dodatkowych obciążeń formalnych było celem samym w sobie. W końcu Francuzi nie od dziś próbują zniechęcić zagraniczne firmy do działania na ich rynku.

Pełne informacje na temat wypełniania książeczki, jej budowy oraz obowiązkowe zawartości znajdziecie na stronie internetowej organizacji „Transport i Logistyka Polska”. Zapraszam tutaj.