Mercedes-Benz Sprinter pierwszej generacji właśnie świętuje swoje 25-lecie. A jednocześnie pojawiła się informacja o ostatecznym zakończeniu jego produkcji. Dojdzie do tego w Rosji, gdzie samochód nadal był produkowany, pod nazwą Sprinter Classic.
Oficjalna informacja na ten temat pojawiła się wczoraj, a Mercedes-Benz tłumaczy ją wzrostem wymagań rosyjskich klientów. Zainteresowanie 25-letnią konstrukcją wyraźnie spadło, a zamiast tego przedsiębiorcy chętniej wybierali nowy model. W końcu więc uznano, że dalsza produkcja Classica nie ma ekonomicznego sensu.
Mercedes-Benz Sprinter Classic pojawił się w Rosji w 2013 roku, by powalczyć o klientów z mniej zasobnymi portfelami i nawiązać konkurencję z krajową Gazellą. Przy odrobinie szczęścia dało się go też spotkać w Polsce Sam dopiero co trafiłem na białego furgona na autostradzie A2, wykonującego transport międzynarodowy z karnetem TIR.
Model Classic bazował na poliftowym wydaniu pierwszej generacji, u nas oferowanym w latach 2000-2006. Samochód można było zamawiać tylko z silnikami 2.1 CDI o zgodności z normami emisji spalin Euro 5. Były przy tym dostępne pojedyncze i podwójne tylne koła, a także nadwozia do przewozu osób lub pasażerów. Sprzedaż odbywała się zaś nie tylko w Rosji, ale też na Białorusi, w Armenii oraz w Kazachstanie.
A skoro już wspomniałem o 25-leciu Sprintera, warto przypomnieć sobie, jak nowatorską konstrukcją był on w momencie premiery. W porównaniu z poprzednikiem, czyli modelem T1 zwanym „Kaczką”, mowa była o zupełnie innej epoce. Pod względem wyposażenia była to motoryzacyjna czołówka, a silniki należały do najmocniejszych na rynku. Więcej na ten temat przeczytacie w tym artykule: Sprinter sprzed 25 lat – co mówiono o nim po premierze i jak wypada na dzisiejszym tle?
