Port w Rotterdamie w coraz większym stopniu przechodzi na bezzałogowe ciężarówki. Firma VDL, produkująca takie pojazdy, właśnie otrzymała zamówienie na kolejne 77 egzemplarzy. Ich dostawy zostaną zrealizowane do 2023 roku.
W ostatnich latach rotterdamski port odebrał już 85 tego typu ciężarówek. Pracują one przez 24 godziny na dobę, transportując kontenery między nabrzeżem a miejscem składowania. W ten sposób przewieziono już ponad 100 tys. kontenerów, odnotowując przy tym ogromne oszczędności na zatrudnieniu.
Bezzałogowe ciężarówki posiadają napęd elektryczny i osiągają prędkość maksymalną 25 km/h. Masa własna wraz z bateriami ma wynosić 34 tony, długość całkowita to 15 metrów, a do tego dochodzą zaledwie dwie osie. Jeśli natomiast chodzi o prowadzenie, to odbywa się ono w sposób automatyczny, w oparciu o wcześniej zaplanowane trasy. Wykorzystuje się przy tym wyjątkowo dokładny system nawigacyjny, opracowany przez firmę VDL.
W najbliższych miesiącach podobne maszyny trafią także do portu w Singapurze. A co na to kierowcy? Tutaj mogę przypomnieć historię z 2015 roku, przedstawiającą obawy związki zawodowego: Bezzałogowe pojazdy doprowadzą do masowych zwolnień kierowców ciężarówek w porcie w Rotterdamie.
