Kolejna seria dopłat za złomowanie ciężarówek Euro 5 – ważne będzie też wyposażenie

W nawiązaniu do tekstów:

Dziesięć DAF-ów XF105 na złom, za 150 tys. euro, czyli co zezłomują teraz Niemcy

Brak chętnych na złomowanie ciężarówek Euro 5 i starszych – wnioski na 26 proc. budżetu

Po niezbyt imponujących wynikach pierwszej edycji, w Niemczech startuje nowa seria dopłat do złomowania ciężarówek. Po raz kolejny akcja obejmie ciężarówki Euro 5 lub starsze, ale przewoźnicy otrzymali dodatkowe wymagania.

Tak samo jak poprzednim razem, zezłomowanie ciężarówki Euro 5 lub nawet EEV będzie wiązało się z dopłatą 15 tys. euro na zakup fabrycznie nowego pojazdu. W przypadku ciężarówek Euro 4 lub starszych będzie to dopłata w wysokości 10 tys. euro. Program obejmuje ciężarówki zarejestrowane w Niemczech przez co najmniej 12 miesięcy, a składanie wniosków potrwa do końca października.

Dopłata będzie mogła trafić na zakup ciężarówki dieslowskiej, gazowej, elektrycznej lub wodorowej. W przypadku diesla trzeba będzie jednak udowodnić, że pojazd jest to pojazd o bardziej ekonomicznej konfiguracji niż ten złomowany. Trzeba będzie na przykład zakupić pełniejsze ospojlerowanie, czy bardziej zaawansowany tempomat, przewidujący topografię terenu. Można też będzie wybrać podnoszoną oś zamiast stałej, przesiąść się z „manuala” na skrzynię zautomatyzowaną, zamówić czasowy ogranicznik pracy na wolnych obrotach, czy wybrać osprzęt o ograniczonej wydajności w czasie jazdy na wprost.

Podkreślę też, że sprawa dotyczy tylko i wyłącznie złomowania pojazdów. Trzeba będzie więc wykazać oficjalne wykreślenie starej ciężarówki z rejestru. W ten sposób chce się ograniczyć eksport starszych pojazdów poza Europę, by nie zatruwały one powietrza na innych kontynentach. A że ledwie 600 kilometrów na wschód od Niemiec można kupić fabrycznie nową ciężarówkę Euro 5, to już temat zupełnie przemilczany.