Amerykańskie media z branży rozpisują się o człowieku, który pokochał samochody ciężarowe. Do tego stopnia, że zmienił on swoje imiona na „Diesel” oraz Trailer”, dodając do tego nazwisko „Truck”. W dosłownym tłumaczeniu na język polskim nazywa się on więc Diesel Przyczepa Ciężarówka.
Pan Truck ma dzisiaj 56 lat i pochodzi ze stanu Kansas. Jak tłumaczy, wychowywał się z bardzo trudnych warunkach, wraz z dziewięciorgiem rodzeństwa i matką, która nie miała w zwyczaju dbać o swoje dzieci. Dlatego w latach 80-tych wpadł na pomysł zmiany imienia i nazwiska, aby w ten sposób zerwać z nieszczęśliwą przeszłością.
Jednocześnie pan Truck od dziecka uwielbiał samochody ciężarowe. Następnie związał się z nimi zawodowo, najpierw będąc kierowcą w wojsku, a następnie przechodząc do transportu cywilnego. Kiedy więc podjął decyzję o zmianie nazwiska, postanowił nazwać się „Diesel Truck”. W tłumaczenia z angielskiego oznacza to po prostu „Ciężarówkę z Dieslem”.
W czasie dokonywania wszystkich formalności, urzędnik zażartował, że idealnym drugimi imieniem byłoby „Trailer”, czyli „Przyczepa”. Pomysł ten spodobał się przyszłemu panu Truckowi i tak też zostało wpisane do dokumentów – Diesel Trailer Truck.
Warto też dodać, że obecnie pan Diesel Trailer Truck pracuje dla firmy transportowej Werner Enterprise. Zadomowił się w niej na tyle, że dla tego jednego przewoźnika przejechał już 3,5 miliona mil. W przeliczeniu na nasze jednostki, to ponad 5,5 miliona kilometrów! Ponadto pan Truck kolekcjonuje modele ciężarówek, mając ich około tysiąca.
Na koniec wyjaśnię pewną kwestię językową. Przez dziesiątki lat silniki diesla były w USA zarezerwowane dla największych i najcięższych ciężarówek. Nawet mniejsze „solówki” otrzymywały bowiem motory benzynowe. Dlatego też określenie „Diesel Truck” przez lata było tam jednoznaczne z dużym, kilkudziesięciotonowym zestawem. To lepiej tłumaczy wybór, którego dokonał bohater artykułu.
