Policja z amerykańskiego stanu Michigan wykorzystała samochody ciężarowe w bardzo nietypowej akcji. Łącznie trzynaście zestawów zostało ustawionych pod wiaduktem, by powstrzymać niedoszłego samobójcę przed odebraniem sobie życia.
Wszystko miało miejsce w nocy ze środy na czwartek, na autostradzie I-696 nieopodal Detroit. Na skraju wiaduktu stanął tam mężczyzna, chcąc skoczyć na jezdnię i w ten sposób odebrać sobie życie. Ktoś powiadomił jednak o tym policję, która ściągnęła na miejsce negocjatora i zablokowała autostradę.
W czasie gdy negocjator rozmawiał z niedoszłym samobójcą, policjanci zebrali pod wiaduktem grupę samochodów ciężarowych. Miały one stanąć na tyle blisko siebie, by dachy naczep stworzyły coś w rodzaju platformy. Dzięki temu, nawet jeśli samobójca skoczyłby z wiaduktu, pokonałby przy tym o cztery metry mniejszą odległość.
Ciężarówki spędziły pod wiaduktem aż cztery godziny. Po tym czasie policja zdołała przekonać mężczyznę, do zmiany swojej decyzji. Zszedł on więc z krawędzi i oddał się w ręce służb medycznych.