Każde ziewnięcie kierowcy przesyłane do przewoźnika – aż 4 obiektywy w kabinie

Kamera systemu Netradyne

Już od kilku lat dyskutuje się o obserwowaniu zawodowych kierowców. Firmy chcą nagrywać twarze prowadzących, badać ruch gałek ocznych i wszczynać alarmy przy każdym stwierdzonym rozkojarzeniu. I choć kierowcy próbują bronić się ochroną swojej prywatności, wielu przewoźników faktycznie takie kamery instaluje.

Szczególnie głośny przypadek pojawił się ostatnio w Stanach Zjednoczonych. Z pracy zwolnił się tam kierowca-kurier firmy Amazon, który miał dosyć stałego obserwowania przez systemy bezpieczeństwa. Swoje doświadczenia przedstawił on w mediach, a nawet zdołał zainteresować tym lokalnych polityków.

Obraz z przedniej kamery Netradyne

Jak twierdzi Amerykanin, jego pracę obserwował moduł nagrywający marki Netradyne, z aż czterema kamerami. Jedna z nich była skierowana do wnętrza, nagrywając kierowcę i analizując jego zachowanie. Dwa kolejne obiektywy skierowano na boki, a czwarty rejestrował sytuację przed pojazdem oraz oznakowanie na drodze. Do tego doszły też dwie mobilne aplikacje, nadzorujące korzystanie z telefonu, zapisujące położenie pojazdu, a także wymagające sfotografowania twarzy kierowcy przed rozpoczęciem każdej zmiany.

Cały ten system nadzoru miał wykazywać bardzo dużą czułość. Nie tylko zapisywał naprawdę niebezpieczne sytuacje, jak jazda ze zbyt małym odstępem, zignorowanie znaku „stop” lub przejazd na czerwonym świetle, ale też miał wykonywać zdjęcie każdego ziewnięcia kierowcy lub nawet najkrótszego zerknięcia na telefon. Obrazy te były wysłane prosto do dyspozytora, wraz z ostrzeżeniami o braku skupienia na drodze. Kierowca dowiedział się o tym przy rozmowie z przełożonym i wówczas podjął decyzję o zwolnieniu.

Firma tłumaczy się, że zainstalowała powyższe systemy w trosce o bezpieczeństwo. Nic też nie wskazuje na to, by kontrowersje miały ją skłonić do rezygnacji z kamer. I raczej nie jest w tym odosobniona, jako że podobne eksperymenty trwają już na całym świecie, od niedawnego przykładu ze Szwecji, po wyjątkowo rozbudowany system z Chin.