Jeden z ostatnich Sprinterów V6 jako ciągnik siodłowy po pięknym, klasycznym tuningu

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Paweł Kitowski (@pabloontourv6)

Firma Kam-Robi Transport z Leszna pokazała wczoraj projekt, który natychmiast zaczął zdobywać międzynarodowy rozgłos. Powyższy film z jego udziałem robi w mediach społecznościowych prawdziwą furorę, a wszystko dlatego, że mamy tutaj do czynienia z zaawansowanym tuningiem na bardzo rzadko spotykanej konfiguracji.

Prezentowany samochód to Mercedes-Benz Sprinter 519, jeden z ostatnich egzemplarzy wyposażonych w 3-litrowy, 190-konny silnik typu V6 (wyprodukowany krótko przed całkowitym przejściem na jednostki 2-litrowe). Z salonu wyjechał on w styczniu 2022 roku, a przez kolejne 12 miesięcy przechodził szeroko zakrojoną metamorfozę. W bolesławieckiej firmie BFZ Autotransporter przebudowano go na ciągnik siodłowy, a w międzyczasie pojawiła się też tylna kabina sypialna marki Spojkar. Nadwozie polakierowano na wzory kojarzone z klasycznym tuningiem z Holandii, wnętrze obszyto duńskim pluszem w kolorze żółtym, a do tego doszły liczne dodatki oświetleniowe, pieczołowicie przygotowane detale oraz bogate wyposażenie fabryczne. I tak udało się realizować projekt, który jest jednym z najbardziej atrakcyjnych lekkich ciągników w Europie. A może najbardziej atrakcyjnym?

Zdjęcie wykonane tuż po odbiorze:

Wygląd obecny:

W chwili obecnej trwa jeszcze oczekiwanie na naczepę, która będzie niskopodwoziową platformą, o podłodze w układzie jumbo i dwóch osiach na bliźniaczym ogumieniu. Cały zestaw ma liczyć pełne 16,5 metra długości, a gdy tylko będzie gotowy, na pewno wrócę do tego tematu, tym razem zapewne już w ramach artykułu z serii „Sesja Miesiąca”. By jednak nie zostawiać Was teraz bez najważniejszych odpowiedzi, należy się jeszcze wyjaśnienie kilku kwestii technicznych. Otóż prezentowany zestaw ma mieć 7-tonowe DMC zestawu, pozwalające prowadzić z prawem jazdy kategorii B+E, niezależnie od daty jego wydania. Ciągnik będzie miał przy tym pneumatyczne zawieszenie tylnej osi, a naczepa także pneumatyczne hamulce, co wymusiło instalację z kompresorem i łącznie sześcioma butlami. Ładunki najczęściej będą miały formę samochodów, jachtów lub lżejszych „gabarytów” szerokości do 3 metrów, a praca odbędzie się także na trasach międzynarodowych.

Autor filmów i zdjęcia: tanczacy_pingwin

Dodatkowy film z prezentacją modyfikacji:

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Paweł Kitowski (@pabloontourv6)

Prezentacja wcześniejszych Sprinterów z Kam-Robi Transport: