Iveco Eurocargo z dwiema kierownicami, przebudowane w Anglii, na zlecenie australijskiej firmy

W Europie ciężarówka z dwiema kierownicami mogłaby wzbudzić prawdziwą sensację. Na gruncie australijskim jest to jednak rozwiązanie bardzo szeroko stosowane, dla ułatwienia pracy w branży komunalnej. Pewne ilości takich pojazdów spotyka się także w Stanach Zjednoczonych lub Kanadzie.

By dwie kierownice miały sens, ciężarówka musi posiadać boczne ramie do chwytania pojemników na odpady. Wówczas, na czas przejazdu przez teren zbiórki, kierowcy najwygodniej jest siedzieć po stronie chodnika. Ma on wówczas świetny wygląd w działanie ramienia i znacznie łatwiej nacelowywać mu na pojemniki.

Trzeba jednak pamiętać, że siedzenie po stronie ramienia jest de facto siedzeniem po niewłaściwej stronie pojazdu. W przypadku Australii oznacza to lewą stronę, tę przeznaczoną normalnie dla pasażera. Dlatego też buduje się ciężarówki z dwiema kierownicami i dwoma pulpitami. Wówczas, na wypadek dłuższego przejazdu, kierowca może wrócić na właściwą stronę i jechać niczym najzwyklejszą ciężarówką.

Powyższy system jest w Australii tak popularny, że Mercedes-Benz stworzył dla niego nawet dedykowaną, fabryczną kabinę. Powstała ona na bazie modelu Econic, posiada właśnie dwie kierownice, a jej wnętrze możecie zobaczyć powyżej. Część firm zleca też niefabryczne przeróbki tego typu, ewidentnie nie szczędząc na to funduszy.

Dla przykładu, takie nietypowe zlecenie otrzymała ostatnio brytyjska firma Astra Vehicle Technologies, ulokowana w brytyjskiej miejscowości Ellesmere Port. W ramach tego zamówienia pod Liverpoolem zmodyfikowano kabinę Iveco Eurocargo, by następnie wysłać ją aż do drugi koniec świata. Iveco ma bowiem jeździć u klienta z Australii, będąc tam lekką ciężarówką do zbiórki odpadów.

Efekt tej brytyjskiej modyfikacji możecie zobaczyć poniżej. Wyraźnie widać tutaj dwie kierownice, choć nie wszystkie elementy zostały podwojone. Fabryczny drążek hamulca ręcznego oraz przyciski do obsługi skrzyni biegów pozostały wyłącznie z prawej strony. Niemniej, jak tłumaczy firma, Eurocargo jest na tyle wąskie, że sięgniemy do tych instrumentów także z lewego fotela.