Polscy dealerzy marki DAF mieli dokonać zmowy cenowej – UOKiK zapowiada ogromne kary finansowe

Sieć serwisowo-sprzedażowa marki DAF wyróżnia się na tle wielu konkurentów. Holenderski producent nie inwestuje bowiem we własne placówki, lecz po prostu nadaje autoryzację niezależnym firmom dealerskim. I to właśnie te ostatnie firmy zostały teraz oskarżone o bardzo poważne złamanie prawa.

Jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czterech polskich dealerów marki DAF mogło dokonać nielegalnej zmowy cenowej, obowiązującej od 2011 roku. W ramach zmowy dealerzy mieli podzielić między siebie polski rynek, co mogło prowadzić do sztucznego zawyżenia cen pojazdów.

Działanie zmowy miało rozpocząć się w 2011 roku, od porozumienia między DBK, WTC oraz ESA Trucks. Następnie, w 2016 roku, do zmowy miał dołączyć dealer TB Truck & Trailer Serwis, otrzymując na to wszystko zgodę swojej zagranicznej spółki-matki. Mowa tutaj o holenderskim przedsiębiorstwie  Van Tilburg-Bastianen Groep.

Co będzie w tej sprawie dalej? UOKiK dokonało już przeszukań u wszystkich czterech dealerów. Zabezpieczono materiał dowodowy i postawiono zarzuty wszystkim pięciu wymienionym powyżej firmom. Oskarżenia objęły też dziewięciu pracujących w firmach menadżerów.

Dowody mają wskazywać na to, że dealerzy świadomie złamali prawo, zdając sobie sprawę z nielegalnego charakteru opisywanych działań. Urząd podaje, że swoją współpracę zwykli określać „układem”, „paktem” lub po prostu „zmową”. Ponadto wszystko miało być złamaniem przepisów nie tylko polskich, ale także unijnych.

W związku z powyższym, wszystkim zaangażowanym w sprawę mogą grozić bardzo poważne następstwa. Same przedsiębiorstwa mogą zapłacić kary o wartości do 10 proc. swojego obrotu. Menadżerom grożą natomiast grzywny o wartości do 2 milionów złotych.