Iveco Daily 72C21 jako ciągnik w zestawie na kategorię C+E – to szkoleniowy zestaw firmy Schaeffler

Widząc Iveco Daily z naczepą, automatycznie myślimy o zestawie na prawo jazdy B+E. W tym jednak przypadku mamy do czynienia z pojazdem znacznie cięższym, a więc jest to niemała ciekawostka z polskich dróg.

Ciągnik siodłowy ma tutaj konfigurację 72C21, a więc jest to najcięższy i najmocniejszy wariant Iveco Daily. 7,2-tonowe podwozie idzie w parze z 205-konnym silnikiem oraz automatyczną skrzynią biegów o 8 przełożeniach.

Do tego dochodzi naczepa, która już na pusto waży 6,3 tony. DMC całego zestawu ustalono na 10,5 tony, a od kierowcy wymagane jest oczywiście prawo jazdy C+E. Nie udało się też uniknąć ogranicznika prędkość oraz cyfrowego tachografu.

Równie ciekawa jest kwestia zabudowy. Zacząć można już od samego ciągnika, który okazuje się też nośnikiem agregatu prądotwórczego. Został on zamontowany w przedłużeniu kabiny, za fotelem kierowcy. W naczepie mamy natomiast zabudowę przygotowaną do celów szkoleniowych.

Tutaj trzeba wyjaśnić, że opisywany pojazd należy do firmy Schaeffler Polska, działającej na rynku części samochodowych i znanej za sprawą marek LUK, INA oraz FAG. Przedsiębiorstwo dostarcza elementy zarówno na pierwszy montaż, jak i na rynek części zamiennych, a w opisywanej naczepie można poznać ich obsługę oraz budowę. Wszystko w ramach szkoleń dla mechaników samochodowych, organizowanych w filiach autoryzowanych dystrybutorów.

Naczepa po przygotowaniu do pracy:

Jak natomiast jeździ się takim Daily w praktyce? Za kierownicą samochodu można spotkać Przemysława Matusiaka, który przedstawił mi swoje uwagi. Jak twierdzi, choć 3-litrowy silnik wyposażono w dwie turbosprężarki, przy tak dużym zestawie wyraźnie brakuje momentu obrotowego. 10,5-tonowe Daily bardzo wcześnie dostrzega górki, a przy tym skrzynia biegów ma tendencję do późnego zmieniania przełożeń. Co też by się przydało, to na pewno większe lusterka. Naczepa wyraźnie rozszerza się bowiem za siodłem, negatywnie wpływając na widoczność.

Pod względem zużycia paliwa, opisywany zestaw potrzebuje od 18 do 20 l/100 km. Biorąc pod uwagę połączenie dużych rozmiarów zewnętrznych, czterech osi oraz naczepy na kołach 205/70 R15, to raczej nienajgorszy wynik. Narzekać nie można też na prowadzenie – przy 89 km/h ciężarówka zachowuje się dosyć stabilnie, a przy tym jest nadspodziewanie odporna na boczne podmuchy wiatru.

Szczegóły w ciągniku oraz naczepie: