Pod względem kosztów zatrudnienia, Belgia określana jest jednym z najdroższych krajów w Europie. Faktem też jest, że ciężarówki na belgijskich rejestracjach stały się naprawdę rzadkim widokiem na międzynarodowych trasach. Tym większą ciekawostką może być więc raport na temat belgijskiego transportu, przedstawiający go pod względem kosztów i wykorzystania pojazdów.
Raport o Belgach przygotowali… Francuzi, w formie badania potencjalnej konkurencji. Konkretnie zajęła się tym francuska organizacja Comité National Routier (w tłumaczeniu „Krajowa Komisja Drogowa”). Pod uwagę wzięto głównie dane z 2021 roku, gdyż takie były akurat dostępne, a jednocześnie porównano to z poprzednim raportem z 2017 roku.
I tak okazuje się, że średni koszt jednego kilometra w wykonaniu ciężarówki na belgijskich rejestracjach, w transporcie międzynarodowym, z uwzględnieniem kosztów stałych, wynosił w 2021 roku 1,26 euro. Była to kwota o 6,5 procenta wyższa niż w 2017 roku.
Jednym z głównych składników tego kosztu okazały się oczywiście wynagrodzenia dla pracowników. Roczny koszt zatrudnienia kierowcy ciężarówki określono bowiem w Belgii na 57,2 tys. euro (247 tys. złotych, według dzisiejszego kursu). Z tego 33,8 tys. euro (146 tys. złotych) miało trafiać do kierowcy, a resztę w formie składek pobierało państwo.
Roczny koszt amortyzacji 40-tonowego zestawu belgijskie firmy określiły na 18 tys. euro. Kolejne 6,1 tys. euro ma trafiać na naprawy i wymiany eksploatacyjne, 2,8 tys. euro naliczono za ubezpieczenie, a 2,3 tys. euro na wymianę ogumienia.
W całym 2021 roku belgijska ciężarówka miała spędzać w trasie średnio 233 dni w roku. Coś takiego miało skutkować średnimi rocznymi przebiegami na poziomie 122 tys. kilometrów. Dla porównania, w roku 2017 statystyka ta wskazywała 220 dni i 117 tys. kilometrów.
Omawiany raport potwierdził, że belgijskie ciężarówki coraz rzadziej występują na trasach międzynarodowych. Spadek udziału takich przewozów w ogólnej aktywności przewoźników wyniósł bowiem 2,09 procenta w skali roku. Jeśli już natomiast zestaw na belgijskich rejestracjach jedzie za granicę, to najczęściej obiera kierunek na Hiszpanię, Włochy lub Wielką Brytanię.
Na koniec podkreślę, że to wszystko statystyki oparte na danych z 2021 roku. Nowszych danych nie ma, gdyż nie zostały one jeszcze opracowane. Niemniej jest niemal pewne, że w oparciu o świeże informacje stwierdzono by jeszcze wyższe koszty. To zasługa ubiegłorocznych, inflacyjnych podwyżek, które opiewały w transporcie na nawet kilkanaście procent.