Pamiętacie jak przy europejskich autostradach utknęły setki samochodów ciężarowych z firmy Ricö? No to teraz coś podobnego przeżywają kierowcy ciężarówek z Grecji, których pracodawców dotknęły słynne blokady bankowe. Jak podaje polska edycja „Deutsche Welle” spora grupa greckich ciężarówek stoi teraz na parkingach w Niemczech, skąd droga powrotna do Grecji kosztuje około 4 tys. euro. Tymczasem Grecy mogą wypłacić, tudzież zapłacić za pomocą swoich kart maksymalnie 60 euro dziennie…
Równie źle jest zresztą w samej Grecji, gdzie lokalne firmy mają problem z opłacaniem ładunków. Wożone są wyłącznie towary zapłacone z góry, co oznacza, że na wielu wyspach może wkrótce skończyć się zaopatrzenie. Jest to też bardzo ważny sygnał dla polskich firm jeżdżących do Grecji – zanim wyślecie tam kierowców, pamiętajcie wyposażyć ich w odpowiednią ilość gotówki, gdyż na wypłacenie pieniędzy z bankomatu raczej nie będą mogli oni liczyć.
Na zdjęciu: dwie ciężarówki z Grecji sfotografowane w ubiegłym roku w Niemczech przez Czytelnika Michała. Ależ ten Mercedes jest piękny!
