Girteka chwali się kolejnymi liczbami – firma ma już 12 tys. kierowców oraz 6 tys. ciągników siodłowych

Przez ostatnie lata moglibyśmy obserwować, jak węgierski Waberer’s chwalił się ciągłym powiększaniem floty. Ostatecznie doprowadziło to do finansowych problemów, w ramach których firma szuka teraz wszelkich możliwych oszczędności.

Na rynku mamy już jednak kolejną firmę, która najwyraźniej przyjęła bardzo podobną strategię. To litewska Girteka, która coraz bardziej zaskakuje wzrostem ilości ciężarówek oraz zatrudnianych kierowców.

Poprzednie dane tego typu był omawiane 10 miesięcy temu. Firma poinformowała wówczas, że zatrudniła 10-tysięcznego kierowcę, mając przy tym do dyspozycji 5 tys. ciągników siodłowych oraz 5,5 tys. naczep.

Teraz natomiast firma poczyniła aktualizację, podając najświeższe liczby. Mowa jest w nich już o 12 tys. kierowców, 6 tys. ciągników siodłowych oraz 6,5 tys. naczep. Wśród nich są również pierwsze pojazdy na polskich rejestracjach, należące do poznańskiego oddziału (opisywanego tutaj).

Girteka podkreśla też, że konsekwencje realizuje swoje cele na rok 2021. Wówczas zatrudnienie kierowców ma wejść na rekordowy poziom 20 tys. osób. Do tego ma też dojść 10 tys. ciągników siodłowych oraz 10,5 tys. naczep.