GAZon Next z „kurnikiem” na polskich drogach – kabina z busa i nawet 10 ton DMC

GAZon Next to rosyjska ciężarówka zupełnie nieznana w naszym kraju. Jest to też konstrukcja bardzo specyficzna, tak naprawdę nieporównywalna z żadnym samochodem zachodnim. Egzemplarz sfotografowany na polskich drogach jest więc ogromną ciekawostką i warto napisać o nim nieco więcej.

Powyższe zdjęcie trafiło w ostatnich dniach do zbiorów Truck-Spotters.eu. GAZon został uwieczniony w Białymstoku, pod koniec listopada, mając białoruskie tablice rejestracyjne oraz dalekobieżną konfigurację. Wyposażono go w zabudowę kurtynową, a kierowca miał do dyspozycji dachową kabinę sypialną.

Ta sypialnia to produkt rosyjskiej marki Abri, szerzej przedstawiony na powyższym filmie. Trzeba też przyznać, że w stosunku do zabudowy sypialnia wydaje się naprawdę niewielka. I co ważne, nie jest to tylko złudzenie, a rzecz doskonale odzwierciedlająca charakter GAZona. Samochód ten stanowi bowiem mieszankę dostawczego auta i pełnoprawnej ciężarówki.

Nadwozie GAZona to szoferka pochodząca z 3,5-tonowej GAZelli, którą połączono ze znacznie większą komorą silnika. To dlatego kabina ma tak wąską konstrukcję, a na jej dach pasują najmniejsze sypialnie, projektowane z myślą o „busach”. Za to silnik jest już konstrukcją bardziej ciężarową, mającą 4,4 litra pojemności. Rozwija on maksymalny moment 662 Nm przy 1200 obr/min i maksymalną moc 170 KM przy 2300 obr/min.

Wewnątrz GAZona znowu poczujemy się jak w znacznie mniejszym aucie. Z GAZelli przeniesiono bowiem cały pulpit, włącznie z niewielkim drążkiem zmiany biegów montowanym na pulpicie. Co też ciekawe, skrzynia ma tutaj zaledwie pięć przełożeń. Jeśli jednak ruszymy samochodem z miejsca, o ciężarowej charakterystyce przypomną nam pneumatyczne hamulce, pneumatyczne zawieszenie oraz po prostu znacznie większa masa.

Nawet w podstawowej wersji GAZon Next oferuje 8,7 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Jeśli natomiast wybierzemy największy rozstaw osi – a prawdopodobnie taki możemy zobaczyć na zdjęciach – DMC automatycznie wzrośnie do 10 ton. Choć więc wyglądem rosyjska konstrukcja może przywodzić na myśl najcięższe warianty Iveco Daily, pod względem możliwości przewozowych znacznie bliżej jej do Iveco Eurocargo.