Powyżej: przebudowany DAF z ładowarką indukcyjną Electreon
Francja będzie kolejnym krajem, który przetestuje elektryczne ciężarówki ładowane w czasie jazdy. Wstępnie wybrano już w tym celu odcinek autostrady pod Paryżem, a próby mają odbywać się z udziałem aż dwóch technologii.
Najbardziej znanym rozwiązaniem tego typu są pantografy, testowane w kilku krajach Europy, a od niedawna też w Chinach. Dopiero co publikowałem dłuższy tekst na ich temat, zatytułowany O co chodzi z pantografami na ciężarówkach – wyjaśnienia, koszty, plany, zdjęcia i film. Niemniej Francuzi zdecydowali się na sprawdzenie dwóch innych technologii, mianowicie ładowarek indukcyjnych ukrytych pod nawierzchnią, a także specjalnych szyn do ładowania, montowanych na nawierzchni, na samym środku pasa ruchu.
Ładowanie w technologii Elonroad:
W pierwszym z tych rozwiązań, słynącym z wyjątkowo wysokich kosztów, ładowanie indukcyjne będzie odbywało się w sposób bezdotykowy. Dostawcą technologii będzie przy tym izraelska firma Electreon, prowadząca już podobne próby na terenie Szwecji, z udziałem dwóch zmodyfikowanych ciągników. Pisałem o tym w następującym tekście: Ginaf z indukcyjnym ładowaniem – 50-tonowy zestaw pobierze energię z drogi. Za to druga propozycja, ta z szyną umieszczoną na nawierzchni, wymaga specjalnych odbiorników prądu opuszczanych pod pojazdem (zdjęcie powyżej). To rozwiązanie ma być też nieco tańsze, a jego twórcą jest szwedzka firma Elonroad, również mająca za sobą testy w Skandynawii. Są to próby prowadzone między innymi z udziałem autobusów polskiej marki Solaris.
Każda z omawianych technologii ma być we Francji sprawdzana na odcinku 2 kilometrów. Będzie to miało miejsce na autostradzie A10 przy węźle Dourdan, na południowy zachód od Paryża. Nadzór nad całym przedsięwzięciem przejmie firma Vinci, powszechnie zarządzająca francuskimi autostradami i zainteresowana wdrożeniem omawianych rozwiązań do codziennego użytku.
Szwedzkie testy Elonroad, z udziałem Solarisa:
