Flota nowych Scanii Euro 6 dla firmy z Ukrainy – przekazanie na tydzień przed wojną

24 lutego, tuż przed świtem, codzienność, plany i marzenia milionów osób legły w gruzach. Uświadamia to także pewna transportowa historia, w postaci komunikatu prasowego wydanego przez ukraiński oddział firmy Scania.

Dokładnie tydzień przed rosyjską inwazją, 17 lutego, Scania Ukraina uroczyście przekazała dziesięć nowych ciężarówek dla kijowskiej firmy Agromat, zajmującej się sprzedażą ceramiki oraz armatury domowej. Rangę wydarzenia dodatkowo podnosił fakt, ze przedsiębiorstwo odebrało całe zestawy, wraz z fabrycznie nowymi naczepami kurtynowymi polskiej marki Wielton.

Szczególną uwagę zwracała konfiguracja przekazanych ciężarówek, daleka od wschodnioeuropejskiego standardu. Choć na Ukrainie nadal nie jest to obowiązkowe, pojazdy wyposażono w silniki Euro 6 oraz przednie radary z automatycznym hamulcem awaryjnym i aktywnym tempomatem. Coś takiego miało poprawić bezpieczeństwo, a jednocześnie ograniczyć koszty opłat drogowych w czasie przejazdów międzynarodowych.

W czasie przekazania przedstawiciele obu firm robili pamiątkowe zdjęcia i snuli plany dalszej współpracy. Na fotografiach uwieczniono też kierowców, którzy natychmiast wsiedli za kierownice nowego sprzętu. Według zapowiedzi, mieli w nim pokonywać od 110 do 140 tys. kilometrów rocznie. Ich międzynarodowe trasy miały polegać na imporcie ceramiki i armatury z krajów Unii Europejskiej, natomiast „krajówka” miała się odbywać między kijowską centralą Agromatu a sklepami rozlokowanymi po wszystkich większych miastach Ukrainy.

Co zostało z tych planów po zaledwie tygodniu, to już doskonale wiemy. Nowe ciężarówki raczej nie zdążyły wykonać żadnej trasy międzynarodowej, jakikolwiek transport krajowy musiał zostać wstrzymany, a na kierowców mogą teraz czekać zupełnie inne zajęcia…