Film z dojazdu ciężarówką do chińskiej granicy – w roli głównej zestawy Primum

Słysząc o transporcie drogowym do Chin, trudno nie zastanawiać się nad warunkami takiej pracy. Czy do dyspozycji są względnie normalne drogi, czy też nadal trzeba zbaczać z utartych szlaków? Czy wykorzystywany sprzęt jest w jakiś sposób szczególny, czy może to te same ciężarówki, co na polskich drogach? Pytań generalnie jest mnóstwo, a dzisiaj można odpowiedzieć na część z nich.

Białoruska firma Primum, jeżdżąca także na rosyjskich oraz kazachskich rejestracjach, specjalizuje się w transporcie do Azji. Wśród obsługiwanych przez nią kierunków są także Chiny i właśnie tam prowadził transport z powyższego filmu. Nagranie wykonał jeden z kierowców firmy Primum i przedstawia ono przejazd do kazachsko-chińskiej granicy w miejscowości Druzhba. Przejście to położone jest we wschodniej części Kazachstanu, około 1300 kilometrów na południowy wschód od stolicy kraju.

Przejście graniczne na mapie:

 

Co zobaczymy na filmie? Jeśli chodzi o sprzęt, to są to samochody doskonale znane z polskiej autostrady A2. Głównie Volva oraz Scanie z firmy Primum, zamawiane przez tego przewoźnikami z silnikami Euro 5. Choć po drodze przewijają się też inne pojazdy, jak Mercedes-Benz Axor od przewoźnika tureckiego. A gdy autor nagrania dojeżdża do granicy, na wjazd do kraju okazuje się już czekać cała kolejka innych ciężarówek. Głównie są to pojazdy na kazachskich rejestracjach.

Trudno też nie zwrócić uwagi na warunki drogowe. Na południe Kazachstanu ciężarówki dojeżdżają jeszcze po asfalcie, ale końcowy fragment okazuje się drogą częściowo nieutwardzoną, pokrytą luźnymi kamieniami. Dla opon to oczywiście morderstwo, a i zawieszenie naprawdę ma co robić. Tym bardziej, że na nagraniu widzimy nisko zawieszone ciężarówki z naczepami typu mega.