Kilkadziesiąt lat temu samochody niemieckie były produkowane w Niemczech, a zyski z ich sprzedaży liczyli Niemcy, podczas gdy samochody francuskie budowali Francuzi i to właśnie oni za wszystko odpowiadali. A dzisiaj? Dzisiaj wszystko się pomieszało i tak na przykład Scania jest marką szwedzką należącą do niemieckiego koncernu i produkującą większość ciężarówek na rynek europejski w Holandii. I właśnie o tej produkcji w Holandii będzie ten tekst, bo fabryka w miejscowości Zwolle obchodziła w tym tygodniu jubileusz.
Taśmy produkcyjne ruszyły w Zwolle w październiku 1964 roku, co oznacza, że zakład może właśnie świętować pięćdziesięciolecie istnienia. Może on także świętować bycie dzisiaj fabryką wyjątkowo dobrze rozwiniętą, wysyłającą pojazdy do aż 60 krajów i produkującą jakieś 60 proc. ciężarówek marki Scania na rynek europejski. Między 1964 a 2010 rokiem w Zwolle postało aż pół miliona ciężarówek, natomiast liczba pracowników wzrosła z 270 do 1500. Są oni w stanie zbudować 30 tys. pojazdów rocznie.
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka, bo ciekawostki są przecież specjalnością 40ton.net. Choć fabryka zaczęła działać w ograniczonym zakresie już w 1964 roku, to jej oficjalna inauguracja przypadła na 15 stycznia 1965. Uczestniczył w niej książe Bernard, mąż ówczesnej królowej Holandii Juliany. Co więcej, książe Bernard otrzymał na pamiątkę własną ciężarówkę, widoczną powyżej Scanię-Vabis L56. Auto ma na drzwiach pandę będącą logo organizacji WWF zajmującej się ochroną zwierząt na całym świecie, co pozwala się domyślać, że książe postanowił przekazać pojazd właśnie na ten szczytny cel.
Poniższe zdjęcie złotej „czwórki” w super bogatym i super atrakcyjnym wydaniu 164L 580 Topline pochodzi natomiast z 2003 roku, kiedy świętowano otwarcie nowej linii produkcyjnej.