Nowe masy, wymiary, naciski i napędy dla ciężarówek – Europarlament dał zgodę

Parlament Europejski w pełnym składzie głosował dzisiaj nad Pakietem Zielenienia Transportu (ang. Greening Freight Package), czyli zestawem przepisów promującym bardziej ekologiczne konfiguracje. Europarlamentarzyści zgodzili się z wieloma propozycjami Komisji Europejskiej, a także dołożyli do tego kilka własnych pomysłów.

Zmodyfikowana oraz zatwierdzona dzisiaj wersja projektu odnosi się przede wszystkim do długości ciężarówek, dopuszczalnych mas całkowitych, a także napędów elektrycznych. Najważniejsze plany są przy tym następujące:

1. Zestawy o długości do 25,25 metra oraz dopuszczalnej masie całkowitej do 44 ton mają zostać oficjalnie uwzględnione w unijnych przepisach i dopuszczone do swobodnego ruchu międzynarodowego, bez konieczności zawierania dodatkowych umów. Z tym jednak zastrzeżeniem, że nadal każdy kraj będzie indywidualnie decydował o zgodzie na ruch takich pojazdów. Każde państwo będzie też mogło indywidualnie zgodzić się na wyższe DMC.

DAF CF Electric w 25-metrowym zestawie pod kontenery

2. Do 2034 roku dłuższe oraz cięższe zestawy będą mogły bazować na ciężarówkach spalinowych. Po tej dacie osiągnięcie 25,25 metra długości lub 44 ton DMC ma być możliwe tylko dla pojazdów elektrycznych lub wodorowych.

3. By ułatwić załadunek pojazdów oraz pozwolić na montowanie cięższych układów napędowych, dopuszczalny nacisk osi napędowych ma zostać zwiększony z 11,5 do 12,5 tony. Swoją drogą, to najbardziej zaskakująca propozycja, jako że europejskie sieci drogowe często nie są przystosowane do takich obciążeń.

34-metrowy zestaw na testach w Danii

4. Testy jeszcze dłuższych konfiguracji, na przykład o długości 32 lub 34 metrów (jak w Hiszpanii oraz Skandynawii), mają być ułatwione. Unia Europejska miałaby wydać powszechną zgodę na 5-letnie próby tego typu, z możliwością wydłużenia ich o kolejne 3 lata. Po testach kraje mogłyby dopuścić powiększone pojazdy do powszechnego ruchu. Oczywiście kraje dopuszczające już takie pojazdy mogłyby dalej je stosować, bez przymusowych zmian.

5. Naczepy z elektrycznie napędzanymi osiami, odciążającymi silniki ciągników, mają zostać oficjalnie uwzględnione w unijnych przepisach. Chce się też przyznać dodatkowe 2 tony DMC dla zestawów z takimi naczepami. Dzięki temu pod podwoziami będzie można montować ciężkie baterie dla naczepowych osi, bez strat na ładowności zestawu.

Naczepa Krone z elektryczną, 500-konną osią Trailer Dynamics

6. Wszystkie kraje unijne mają zostać zachęcone do podwyższenia kar administracyjnych za transportowe wykroczenia. Bruksela chce też oczekiwać inwestycji, które będą promowały transport intermodalny, na przykład kolejowo-drogowy.

Co będzie z tą sprawą dalej? Po dzisiejszym zatwierdzeniu przez Parlament Europejski, powyższe propozycje zostały skierowane do negocjacji z Radą Unii Europejskiej, a więc organem złożonym z odpowiednich ministrów wszystkich krajów unijnych. Rada UE będzie mogła zatwierdzić, zmodyfikować lub zupełnie odrzucić te propozycje, a wszystko rozegra się najprawdopodobniej jesienią 2024 roku. Po ewentualnym zatwierdzeniu konieczny będzie też okres przygotowawczy dla wszystkich państwo unijnych, więc wprowadzenie powyższych zmian będzie kwestią wielu miesięcy lub nawet kilku lat.