Egzotyczny wóz strażacki na Ukrainie – na chińskim podwoziu i z chińską zabudową

Można odnieść wrażenie, że ukraiński transport krajowy coraz bardziej oddala się od Europy. Nie dość, że nawet najnowsze modele „wielkiej siódemki” nadal otrzymują tam silniki Euro 5 i uproszczone wyposażenie, to jeszcze coraz większe zainteresowanie wzbudzają ciężarówki chińskie. Trafiają one do pracy jako wywrotki, samochody dystrybucyjne, a nawet jako pojazdy specjalistyczne.

Szczególnym przykładem jest miasto Równe (ukr. Riwne) na zachodzie Ukrainy, gdzie do remizy trafił ostatnio nawet chiński wóz strażacki. Jest to samochód marki Howo, pochodzącej z chińskiego koncernu CNHTC. Przedsiębiorstwo to oficjalnie współpracuje z niemieckim MAN-em, pozyskując od niego projekty kabin oraz część elementów napędowych. Stąd więc charakterystyczny wygląd omawianej ciężarówki, przypominający MAN-a TGS ze zmienionym przodem i uproszczonym wnętrzem.

Howo z Równego wyposażono w układ osi 6×4 oraz 440-konny silnik, wywodzący się z manowskiego, 10,5-litrowego motoru typu D20. Zabudowa pojazdu to typowo strażacka drabina, oferująca 32 metry zasięgu oraz 300 kilogramów udźwigu w koszu. Podobnie jak bazową ciężarówkę, konstrukcję tę całkowicie wykonano w Chinach. Choć istnieją już wstępne plany, by ulokować montaż takich zabudów na Ukrainie. W ten sposób Chińczycy chcieliby mocniej wejść na lokalny, strażacki rynek.