Po raz pierwszy w historii, 21 czerwca 2023 roku obchodzony będzie Dzień Świadomości o Przemęczeniu Kierowców. To nowa europejska inicjatywa, zorganizowana przez międzynarodowe stowarzyszenie związków zawodowych ETF i mająca nagłaśniać problemy związane z organizacją pracy w transporcie.
Powyższa data została wybrana zupełnie nieprzypadkowo. Właśnie 21 czerwca będzie bowiem statystycznie najdłuższym dniem 2023 roku, ze słońcem wchodzącym nad horyzont już około godziny 4 i zachodzącym dopiero około godziny 21. I choć dla większości społeczeństwa te 17 godzin może objąć pracę, odpoczynek i nawet nieco snu, wielu kierowców ciężarówek zapewne tuż po świecie usłyszy budzik, a krótko przed zachodem słońca będzie mogło na dobre odetchnąć na pauzie. W końcu 15-godzinny dzień pracy jest w tym zawodzie oficjalnie przewidziany w przepisach.
Jak twierdzi ETF, tak długie dni, połączone z niedoborem bezpiecznych miejsc do postoju, ograniczonym komfortem wypoczynku i często zmieniającą się organizacją pracy, skutkują chronicznym przemęczeniem. Podaje się przy tym wyniki badań z 2021 roku, według których aż 60 procent kierowców ciężarówek przyznało się do regularnego prowadzenia pojazdu w stanie fizycznego wyczerpania. To natomiast przekłada się nie tylko na niebezpieczeństwo w ruchu drogowym i zły wpływ na zdrowie, ale też zniechęca do wykonywania tej pracy, skutkując szybkim starzeniem się całej grupy zawodowej.
Co natomiast Dzień Świadomości o Przemęczeniu Kierowców ma oznaczać w praktyce? Z tej okazji przez cały tydzień, od 19 do 25 czerwca, ETF chce prowadzić międzynarodową kampanię sygnalizującą powyższy problem, domagając się przy tym poprawy warunków pracy. Publikacje na ten temat mają trafić także do mediów niezwiązanych z transportem i żywi się nadzieję, że sprawa zainteresuje także polityków.
