W nawiązaniu do tekstu:
Powódź w Niemczech: uratowane ciężarówki oraz te, które nie miały szczęścia
Tydzień temu internet obiegła szokująca fotografia z Niemiec. Było to powodziowe zdjęcie dwóch ciężarówek, które zostały zalane na drodze B265 w okolicach Erftstadt. Na jednym z zestawów widać było bezradnego kierowcę, a tuż obok pływały mniejsze pojazdy, w tym prawdopodobnie policyjny radiowóz.
Jaki był dalszy los tych konkretnych samochodów? Dokładnie to można zobaczyć na poniższym filmie. Przedstawia ona uprzątanie trasy B265, właśnie na odcinku ze słynnego zdjęcia. Widać tam przede wszystkim czarną Scanię z żółtym dachem naczepy, która okazała się pracować dla popularnej firmy Freja.
W usuwaniu zalanych pojazdów uczestniczyło kilka przedsiębiorstw pomocy drogowej, niemieckie wojsko, straż pożarna oraz policja. Dokument pokazuje jak trudna była ich praca oraz co zostało z wysokich na cztery metry ciężarówek. Dla przykładu, od około 3. minut zobaczymy też czarna Scania jest siłą przesuwana na bok, przy użyciu ciężkiego wozu gąsienicowego. To 55-tonowy Büffel, będący czymś w rodzaju czołgowej pomocy drogowej do pracy w warunkach pola walki.
Od 6. minuty mam zaś inny wojskowy sprzęt, w postaci kołowego transportera opancerzonego. Ten pojazd został wykorzystany, by oderwać wrak Volkswagena Passata od przedniej ściany MAN-a TGX. Najwyraźniej prąd wody był tak silny, że przewrócił Passata na bok i wbił go dachem w stojącą ciężarówkę. Później (od 9:30) ten sam wóz pancerny uczestniczy w demontowaniu barierek, by stworzyć podjazd dla autolawety.
Czarna Scania nieco dokładniej pojawia się w 10:40, gdy pracownicy pomoc drogowej otwierają jej kabinę. Przez chwilę wówczas widać jak zniszczone zostało wnętrze. Trudno się zresztą dziwić, skoro ślady po wodzie widać tutaj nawet na dachu ciągnika. Choć jest też pewna dobra wiadomość – firma Freja zapewniła w skandynawskich mediach, że straty były w jej przypadku wyłącznie materialne. Kierowca omawianego zestawu nie ucierpiał więc w zdarzeniu, w porę opuszczając swój pojazd. I oby z kierowcami innych pojazdów było tak samo…
