Zgodnie z przewidywaniami, nowy niemiecki cennik opłat drogowych znalazł swoje odzwierciedlenie także w ciężarowych ofertach. DAF wprowadza bowiem do sprzedaży nową wersję specjalną, promując ją pod kątem klasy emisji CO2.
Wersja Efficiency Champion będzie dostępna we wszystkich szosowych modelach z nowej gamy, a więc w seriach XG+, XG, XF, oraz XD. Wybierać będzie można między silnikami Paccar MX-11 oraz MX-13, a ponadto do dyspozycji będą rozmaite warianty kabin. Co natomiast ma wyróżnić Efficiency Champion na tle zwykłych egzemplarz, to już standardowe wyposażenie we wszelkie dostępne opcje, które pozwolą ograniczyć zużycie paliwa.
Każdy DAF Efficiency Champion będzie miał na pokładzie pełen zestaw kamer zastępujący lusterka, pełne ospojlerowanie kabiny, rozbudowane osłony międzyosiowe i aerodynamiczne płyty pod podwoziem. Standardem będą też opony o obniżonym oporze toczenia, tempomat przewidujący topografię terenu oraz hamulec silnikowy Paccar MX Brake. Poza tym DAF obiecuje nowe, dopiero co przygotowane oprogramowanie silnika, mające zapewniać bardziej „zrównoważoną pracę”. Choć akurat to oprogramowanie ma być dostępne także dla innych, nawet starszych egzemplarzy, na zasadzie aktualizacji.
Wszystkie te elementy mają zapewniać nie tylko bardzo niskie spalanie, ale też umożliwiać załapanie się do klasy 3 emisji CO2. W praktyce oznacza to więc 1,6 centa rabatu na każdym kilometrze w ramach nowego, niemieckiego cennika opłat drogowych. Choć trzeba podkreślić, że teoretycznie egzemplarze spoza omawianej serii teoretycznie też będą mogły się na taki rabat załapać. Wówczas trzeba będzie jednak samemu dopilnować odpowiedniej konfiguracji.
O co chodzi z tymi klasami CO2, jak do nich się załapać i jak przebiega podział, to wyjaśniałem w następującym artykule: „Określenie klasy emisji CO2” – dokument, od którego będzie teraz zależało myto
