DAF zaprezentował swoje wyniki z 2023 roku. Mówi się w nich o rekordowo wysokiej produkcji oraz wzrostach dostaw na rynek, choć przy okazji można też dostrzec stratę w rynkowych udziałach.
Zacznę od kwestii produkcyjnych. Tutaj przypomnę, że DAF – inaczej niż wielu konkurentów – dysponuje w Europie tylko jedną fabryką dla ciężkich modeli Chcąc więc sprostać rynkowemu zapotrzebowaniu, zakład w holenderskim Eindhoven musi regularnie bić nowe rekordy wydajności. Tak też było w 2023 roku, gdy bramy opuściło 57,9 tys. nowych pojazdów, reprezentujących serie XG+, XG, XF, XD oraz CF. To wynik o 3,2 procenta wyższy niż w roku 2022 (56,1 tys. pojazdów) oraz o 18,1 procenta wyższy niż w roku 2021 (49 tys. sztuk).
Kolejne 11,9 tys. ciężarówek DAF wytworzył w Wielkiej Brytanii, w fabryce w mieście Leyland, gdzie powstaje lekki model XB (do niedawna znany jako LF). Skala tej produkcji była mniej więcej identyczna jak w roku 2022 i o niecały tysiąc sztuk większa niż w roku 2021.
Jak natomiast powyższe wyniki wypadły na tle całego rynku? Wspomniany, 3,2-procentowy wzrost produkcji w Eindhoven okazuje się być znacznie poniżej wzrostu całego europejskiego rynku. W 2023 roku kraje UE, EFTA oraz UK wchłonęły bowiem o 14,9 procent więcej ciężkich ciężarówek niż roku poprzednim. W efekcie DAF-y zmniejszyły swój udział w rynku, w 2023 roku odpowiadając za 15,6 procenta całego ciężkiego segmentu, a w latach 2022 oraz 2021 zdobywając odpowiednio 17,3 oraz 15,9 procenta.
Pomimo tego zmniejszenia udziałów, w pięciu europejskich krajach DAF zdołał utrzymać prowadzenie na rynku. Mowa tutaj o Holandii (31,2 procenta udziału), Wielkiej Brytanii (28,8 proc.), Węgrzech (23,1 proc.), Bułgarii (22,2 proc.) oraz Belgii (20,2 proc.). Kolejny rok z rzędu udało się też utrzymać tytuł najpopularniejszej marki zagranicznej na ciężkim rynku w Niemczech. Za to strata pozycji lidera nastąpiła w Polsce, o czym zapewne już wiecie (polskie statystyki z 2023 roku opisywałem tutaj).
Na koniec wyjdziemy na chwilę poza Europę. Tutaj pojawia się informacja, że DAF sprzedał na inne kontynenty ponad 7500 pojazdów. To wynik mniej więcej porównywalny z danymi sprzed roku. Poza tym firma mówi o nowych rekordach dostaw do Australii, Nowej Zelandii oraz RPA, a także o pozycji lidera rynku ciężarówek z silnikiem pod kabiną w Kolumbii.
